Potwierdziły to organizowane w ubiegłym tygodniu w Kielcach międzynarodowe targi branży pożarniczej Edura. Firma WISS Wawrzaszek otrzymała tam od straży pożarnej specjalne wyróżnienie właśnie za innowacyjność produktów. Spółka Szczęśniak Pojazdy Specjalne dostała nagrodę za średni samochód ratowniczo-gaśniczy, natomiast firmę Bocar nagrodzono za ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy.

Ale nie tylko wysokie oceny budowanych na Śląsku pojazdów specjalnych gwarantują producentom spokojny sen. Wszystko wskazuje, że mogą oni liczyć na wysoki popyt. Według danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, w latach 2011-2014 na sprzęt i wyposażenie Państwowa Straż Pożarna otrzymała 264 mln zł, za co kupiła ponad 780 pojazdów i ok. 50 specjalnych wymiennych nadwozi do wozów strażackich. A teraz zamówienia mają być jeszcze większe. Planuje się, że strażacy otrzymają na inwestycje ponad 609 mln zł. Będą to pieniądze na modernizację obiektów, szkolenia, ale także nowy sprzęt, w tym specjalistyczne samochody.

Polskie firmy budujące pojazdy dla straży pożarnej wykorzystują jako bazę podwozia znanych marek samochodowych. Przykładowo samochód ratowniczo-gaśniczy firmy Szczęśniak powstał w oparciu o podwozie Iveco, natomiast pojazd firmy Bocar zbudowano na podwoziu Mercedes-Benz. Taka produkcja zabudów specjalnych jest zresztą specjalnością wielu polskich firm. Z zakładów AMZ Kutno wyjeżdżają np. karetki na bazie Volkswagena, Peugeota czy Fiata, a pojazdy specjalne na bazie Mercedesa produkuje radomska firma Zeszuta. Ale jeszcze szybciej rosnącym biznesem, w którym już awansowaliśmy do ścisłego grona europejskich liderów, jest produkcja przyczep i naczep. Firma Wielton produkuje ich rocznie ok. 8 tys., a przygotowuje zdolności dwukrotnie większe. Już teraz jest trzecią firmą w tej branży w Europie.

Rynkowe sukcesy zależą w dużym stopniu od otoczenia, w którym rozwija się biznes. Na Śląsku takie korzystne dla rozwoju branży motoryzacyjnej otoczenie zbudowała katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna. Zresztą zaczęła od motoryzacji: pierwszą strefową firmą była gliwicka fabryka Opla. Teraz przemysł motoryzacyjny jest nie tylko najważniejszą branżą strefy, ale przede wszystkim wizytówką gospodarczą całego Śląska, który skutecznie zrywa z dawnym wizerunkiem regionu zdominowanego przez górnictwo i hutnictwo. A dla ugruntowania tych zmian działalność takich firm jak WISS Wawrzaszek, Bocar czy Szczęśniak Pojazdy Specjalne może być równie ważna, jak produkcja opli w Gliwicach czy fiatów w Tychach.