Zainteresowanie wyrobami wykonanymi na podstawie tradycyjnych receptur odczuwają również wielkopolscy producenci, którzy lody z naturalnych składników dostarczają do gastronomii i handlu detalicznego od lat.
Z Sycylii do Wielkopolski
Lody cassate swą nazwę i formę zawdzięczają charakterystycznemu ciastu – sycylijskiemu przekładańcowi o nazwie cassata. Samo słowo cassata często wywodzone jest od arabskiego qashatah, co oznacza miskę. Lody mają kształt półkuli uformowanej po wyjęciu z takiego właśnie naczynia.
Zawartość półkuli to lodowy przekładaniec smaków – śmietankowego, truskawkowego i czekoladowego, przełożonych mrożoną bitą śmietaną z bakaliami. Nazwa wersji bez smaku truskawkowego też brzmi sycylijsko: palermo.
Przez długie lata w Poznaniu czy Lesznie porcja „kasatów” była niemal obowiązkowym zwieńczeniem niedzielnych obiadów lub stałym punktem podwieczorków. Dziś nikt już nie pamięta, w jaki sposób pojawiły się w Wielkopolsce.
Powojenna historia lodów cassate w regionie rozpoczęła się w roku 1949. Ich produkcję rozpoczęła wówczas pracownia Warta, należąca teraz do Społem Gastronomicznej Spółdzielni Spożywców. Pracownia robi je do dziś.