Poznań poczeka na kolejne galerie

Nieprędko w mieście ruszy budowa dużego obiektu handlowego. Nie znaczy to jednak, że na rynku panuje zastój.

Publikacja: 06.03.2016 17:13

Centrum Posnania ma kosztować 1,2 mld zł. To największa dziś inwestycja handlowa w regionie

Centrum Posnania ma kosztować 1,2 mld zł. To największa dziś inwestycja handlowa w regionie

Foto: materiały prasowe

Wydarzeniem ostatnich miesięcy na rynku handlowym w Poznaniu była sprzedaż przez Grażynę Kulczyk centrum Stary Browar. Najczęściej nagradzany w mieście obiekt za ok. 290 mln euro kupił jeden z funduszy z grupy Deutsche Banku. Jednak wcześniej o rynku handlowym mówiło się dużo i raczej źle w kontekście powszechnie krytykowanego – nie tylko w samym mieście – obiektu City Center.

Niedługo Posnania

Zbudowany w ramach nowego dworca kolejowego Poznań Główny pokazuje wszystkie błędy, jakie można popełnić przy budowie centrum – niedopasowanie do otoczenia, fatalna komunikacja części komercyjnej z dworcem oraz absurdalnie długa trasa do pokonania. Nawet osoby niezainteresowane zakupami, a chcące dojść do części kolejowej, muszą przejść niemal przez całe centrum handlowe.

Planowane za kilka miesięcy otwarcie ostatniego z dużych centrów, czyli Posnanii (wcześniej centrum funkcjonowało pod nazwą Łacina), aż takich emocji na pewno nie wzbudzi, choć dla rozwoju rynku komercyjnego miasta to zakończenie epoki dynamicznego rozwoju.

– Najbliższe lata będą bardzo ciekawe, gdyż wraz ze wzrostem konkurencji rośnie konieczność zmian jakościowych i różnicowania oferty – mówi Katarzyna Michnikowska, starszy analityk działu doradztwa i badań rynku Colliers International.

Zwraca uwagę, iż niektóre z działających centrów się modernizują, proces taki trwa np. w ETC Swarzędz, a Ikea właśnie zaczyna modernizację i przebudowę kolejnej części swojego obiektu.

– W najbliższym czasie należy zatem spodziewać się raczej tego rodzaju działań zamiast nowych inwestycji na poznańskim rynku – dodaje Michnikowska. Ale stolica Wielkopolski jest wciąż dobrze oceniana przez inwestorów, o czym świadczy chociażby wspomniana transakcja zakupu Starego Browaru.

Na rynku widać stopniowy wzrost udziału powierzchni niewynajętej. Wskaźnik przekracza już 4 proc., co jest jeszcze poziomem bezpiecznym, ale ciekawe, jak będzie on wyglądał po jesiennym otwarciu kolejnego dużego obiektu.

– Biorąc pod uwagę, że w Poznaniu działają już centra handlowe o ugruntowanej pozycji na rynku – cenione i lubiane zarówno przez najemców, jak i gości – zagospodarowanie nowo powstających obiektów może być bardzo dużym wyzwaniem – mówi Anna Wysocka, dyrektor działu wynajmu powierzchni handlowych JLL.

Będą kolejne?

W kontekście sytuacji na poznańskim rynku handlowym bywa przytaczany przykład stolicy. W Warszawie też kilka lat temu nie brakowało głosów, iż rynek jest już dostatecznie nasycony centrami handlowymi i nie ma miejsca na kolejne. Tymczasem kilka już zostało otwartych, a w budowie są następne duże projekty, choć faktycznie jest ich sporo mniej niż dawniej.

– Ostatnim dużym centrum handlowym, które zostało otwarte w Warszawie, były Złote Tarasy, których budowa została ukończona w 2007 r. Od tamtej pory powstawały jedynie małe, lokalne centra handlowe lub kolejne fazy już funkcjonujących projektów, które uzupełniały istniejącą już na rynku ofertę – mówi Agata Czarnecka, zastępca dyrektora, dział doradztwa i badań rynku CBRE. – W budowie jest duża galeria handlowa – Galeria Północna w dzielnicy Białołęka – i będzie to największy projekt od otwarcia Złotych Tarasów, natomiast należy pamiętać, że to centrum powstaje w dzielnicy, która bardzo intensywnie się rozwija w ciągu ostatnich lat – dodaje.

Kłopot z najemcami

– Należy też pamiętać o ograniczonej liczbie aktywnych najemców, którzy mogą „wypełnić” nowe projekty handlowe w Poznaniu. W Polsce nadal działa mniej marek niż w Europie Zachodniej, a w Poznaniu liczba ta jest mniejsza niż w Warszawie – dodaje Anna Wysocka z JLL.

W Poznaniu taki scenariusz będzie trudniejszy do zrealizowania, ponieważ populacja miasta nie rozwija się tak szybko jak w stolicy. Miasta w ramach aglomeracji, jak choćby Swarzędz czy Luboń, mają już także swoje lokalne ośrodki handlowe, stąd wielu mieszkańców okolicznych miejscowości nie zawsze czuje potrzebę wyjazdu na zakupy do Poznania. Jednak to duże centra w największych miastach mogą się pochwalić najlepszą ofertą najemców, zwłaszcza jeśli chodzi o znane na arenie międzynarodowej marki.

Tego typu firmy zazwyczaj na pierwsze w nowym kraju butiki wolą wybierać duże i znane galerie handlowe, rzadko kiedy decydują się na mniejsze, lokalne inwestycje. Dlatego jeśli w mieście będzie brakowało nowych lokali odpowiedniej klasy, wiele firm może zrezygnować z podboju tego rynku.

Polski rynek handlowy wciąż szybko się rozwija

Według Polish Retail Research Forum na koniec 2015 r. zasoby powierzchni centrów handlowych w Polsce wyniosły ponad 10,8 mln mkw. Liczba takich obiektów wzrosła do 464. W ostatnim raporcie czytamy, że w drugim półroczu zasoby powierzchni centrów handlowych w Polsce wzrosły o 391,7 tys. mkw. 51 proc. z tej liczby zostało oddane w aglomeracjach, a 29 proc. przypadło na miasta duże z populacją 199-399 tys. mieszkańców.

20 proc. powierzchni oddanej do użytku w drugiej połowie 2015 r. stanowiły rozbudowy obiektów już istniejących, w skali całego roku takie projekty odpowiadały za 25 proc. inwestycji. Ten rok zapowiada z kolei odwrócenie trendu, ponieważ rozbudowy stanowią zaledwie 6 proc. powierzchni w budowie.

Ogółem rynek mimo postępującego nasycenia nadal się rozwija. Na koniec grudnia 2015 r. w budowie było ok. 590,8 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni centrów handlowych, z czego oddanie ponad 60 proc. planowane jest do końca 2016 r. Największa ilość podaży w budowie przypada na osiem największych aglomeracji, odpowiadających w sumie za 73 proc. rynku.

Największym projektem będącym obecnie w budowie jest centrum handlowe Posnania, w którym buduje się niemal 100 tys. mkw. Także w Poznaniu jest już najwyższy wskaźnik pustostanów wśród ośmiu aglomeracji.

Wydarzeniem ostatnich miesięcy na rynku handlowym w Poznaniu była sprzedaż przez Grażynę Kulczyk centrum Stary Browar. Najczęściej nagradzany w mieście obiekt za ok. 290 mln euro kupił jeden z funduszy z grupy Deutsche Banku. Jednak wcześniej o rynku handlowym mówiło się dużo i raczej źle w kontekście powszechnie krytykowanego – nie tylko w samym mieście – obiektu City Center.

Niedługo Posnania

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej