Złoto Środy Śląskiej po 30 latach

Muzeum Narodowe prezentuje w nowej odsłonie skarb, jedno z najcenniejszych odkryć XX w.

Publikacja: 20.10.2018 10:00

Złoto Środy Śląskiej  po 30 latach

Foto: Bloomberg

Jubileuszowa wystawa przypomina, że w tym roku mija 30 lat od sensacyjnego znaleziska. W 1988 roku na podmiejskim wysypisku w Środzie Śląskiej odkryto XIV-wieczne złote klejnoty, które trafiły tam wraz z ziemią i gruzem z prac rozbiórkowych na terenie Starego Miasta.

Badacze mówią, że najprawdopodobniej klejnoty były kiedyś depozytem bankowym pochodzącym ze skarbca Luksemburgów z Pragi. Na Śląsku, należącym w XIV wieku do Korony Czeskiej, znalazły się za panowania Karola IV. Wiadomo, że władca ten podczas kampanii prowadzonej w celu objęcia tronu zaciągał pożyczki u żydowskich bankierów w Środzie Śląskiej.

Najcenniejszą częścią skarbu jest kobieca korona z XIV wieku. Prawdopodobnie jej ostatnią właścicielką była Blanka de Valois, pierwsza żona Karola IV. Na wystawie bezcenny zabytek oglądamy dzięki pełnej rekonstrukcji. Pojawiający się motyw pierścieni – symbolu zobowiązania i dobrej wróżby – wskazuje, że była zamówiona z okazji ślubu. Jej segmenty wieńczą figury orłów.

To jedyna średniowieczna korona tego rodzaju. Dodatkową wartość nadaje jej wysoka jakość pracy złotnika.

Kolejny bardzo cenny składnik skarbu średzkiego to zapona służąca do spinania ceremonialnych płaszczy dworskich oraz szat koronacyjnych i liturgicznych, ozdobiona kameą z chalcedonu otoczoną granatami i szmaragdami. Cenne są także złote zawieszki, zapinka z figurką ptaka, złote pierścienie, monety srebrne i złote oraz taśma zdobnicza przeznaczona do okuwania cennych przedmiotów.

Po raz pierwszy wszystkie elementy skarbu eksponowane są razem, a towarzyszą im fotografie, rysunki i dokumenty, przywołujące historię odkrycia. Wystawa będzie czynna do 30 grudnia.

Jubileuszowa wystawa przypomina, że w tym roku mija 30 lat od sensacyjnego znaleziska. W 1988 roku na podmiejskim wysypisku w Środzie Śląskiej odkryto XIV-wieczne złote klejnoty, które trafiły tam wraz z ziemią i gruzem z prac rozbiórkowych na terenie Starego Miasta.

Badacze mówią, że najprawdopodobniej klejnoty były kiedyś depozytem bankowym pochodzącym ze skarbca Luksemburgów z Pragi. Na Śląsku, należącym w XIV wieku do Korony Czeskiej, znalazły się za panowania Karola IV. Wiadomo, że władca ten podczas kampanii prowadzonej w celu objęcia tronu zaciągał pożyczki u żydowskich bankierów w Środzie Śląskiej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej