Boom inwestycyjny w Wielkopolsce sprawił, że wzrosło zapotrzebowanie na nowych pracowników o wykształceniu technicznym. Rozchwytywani są inżynierowie ze specjalistyczną wiedzą, doświadczeniem, znającym angielski. Firmy fachowe kadry ściągają także z innych części kraju – wynika z raportu agencji doradztwa personalnego Hays Poland „Kapitał ludzki w Wielkopolsce. Sektor produkcyjny”, powstałego we współpracy z Centrum Obsługi Inwestora przy Stowarzyszeniu Gmin i Powiatów Wielkopolski oraz Urzędem Miasta Poznania.
– Firmy poszukują głównie inżynierów z zakresu mechaniki, elektryki, elektroniki, automatyki, znających jednocześnie języki obce, głównie angielski – mówi Agnieszka Tarko, team leader w Hays Poland. Pożądani są też inżynierowie ze znajomością obsługi konkretnych maszyn i programów sterowania.
O ile łatwiej o fachowca tuż po studiach, o tyle o tych z kilkuletnią praktyką znacznie trudniej – twierdzą przedsiębiorcy. – Deficyt dotyczy zwłaszcza inżynierów sektora utrzymania ruchu i motoryzacyjnego – przyznaje Krzysztof Inglot, rzecznik agencji Work Service. Powodem są m.in. coraz częstsze wyjazdy polskich fachowców do Niemiec. – Jadą nieraz całe zespoły inżynierów. W Niemczech zarabiają nawet ponad 20 tys. zł i pracują na najnowszych technologiach – dodaje.
Eksperci przyznają, że popyt na inżynierów napędziły ogromne inwestycje, głównie w branży motoryzacyjnej.
Jedną z kluczowych realizuje firma Volkswagen Poznań – największy pracodawca w regionie (zatrudnia 7 tys. osób). W październiku firma otworzy nową fabrykę we Wrześni, gdzie przy produkcji Craftera docelowo znajdzie pracę 3 tys. osób. Rekrutacja trwa. – Do nowej fabryki już zatrudniliśmy ponad 600 specjalistów, z czego zdecydowana większość to inżynierowie. Ok. 75 proc. naszych nowych pracowników to mieszkańcy Wielkopolski, ale mamy również duże grono pracowników z całego kraju – mówi Dagmara Prystacka, rzecznik prasowy VW Poznań. Jeśli chodzi o specjalistów i inżynierów, to do końca roku w planach jest zatrudnienie jeszcze ok. 150 osób. – Obecnie poszukujemy inżynierów automatyków, planistów produkcji, specjalistów zapewnienia jakości, w zakresie optymalizacji produkcji oraz konstruktorów – wylicza Prystacka. Podkreśla, że VW Poznań to duża spółka i często poszukuje specyficznych kompetencji, które nie zawsze można znaleźć na wielkopolskim rynku. – Taką sytuację mieliśmy m.in. ze specjalistami z zakresu optymalizacji produkcji i ds. zmian technicznych w obszarze lakierni – mówi rzeczniczka.