Wodowanie po latach

Po raz pierwszy od siedmiu lat w Szczecinie znów zostanie zwodowany statek z wykorzystaniem pochylni.

Publikacja: 21.01.2016 20:16

W Szczecińskim Parku Przemysłowym działa wiele podmiotów. Każdy z nich jest stocznią i posiada okreś

W Szczecińskim Parku Przemysłowym działa wiele podmiotów. Każdy z nich jest stocznią i posiada określoną specjalizację

Foto: materiały prasowe

W grudniu pod nowo budowaną jednostkę położono stępkę. To luksusowy jacht motorowy o długości aż 74,5 metrów i szerokości 12,8 metrów. W Szczecinie jego kadłub buduje świnoujska firma G+K SteelCon. Potem jednostka trafi do niemieckiej stoczni w Lemwerder, gdzie będzie wykańczana. Wielki jacht – w odróżnieniu od dotychczasowych jednostek, które można było wodować za pomocą suwnicy – będzie wodowany tradycyjnie z pochylni Wulkan.

Zgodnie ze sztuką stoczniową

– To symboliczne – cieszy się Grzegorz Huszcz, prezes Szczecińskiego Parku Przemysłowego, właściciela pochylni.

– Wodowanie z pochylni to standardowe wodowanie, gdy statek jest ciężki. Ten waży 520 ton. Zwodujemy więc zgodnie ze sztuką stoczniową – wyjaśnia Artur Grodnicki, dyrektor produkcji w G+K SteelCon.

W firmie zdają sobie sprawę z symboliki tego wodowania, pierwszego z użyciem pochylni od 2009 roku, kiedy to istniała jeszcze Stocznia Szczecińska Nowa.

– Gdy podpisaliśmy kontrakt okazało się, że wodowanie będzie faktycznie pierwsze od lat. Teraz musimy się przygotować, by to wszystko zagrało, a na cieszenie się przyjdzie jeszcze czas – mówi Grodnicki, dodając, że termin wodowania ustalony na dzisiaj to pierwszy tydzień grudnia tego roku.

Remonty trwają

Równolegle do wielkiego jachtu na terenie Szczecińskiego Parku Przemysłowego powstają inne konstrukcje. Połowa z ponad 50 korzystających z infrastruktury parku firm działa w branży stoczniowej, offshore i stalowej. W ubiegłym roku największą remontowaną jednostką na terenie parku był prom Mazowia, który Polska Żegluga Bałtycka kupiła od Finnlines.

Zbudowana w 1996 roku w Indonezji jednostka przeszła w Szczecinie remont. Firma Master sp. z o.o prowadziła prace kadłubowe i malarskie. Inna ze spółek Mirand Sp. z o.o. we współpracy z BTH Hold s.c. czerwcu zwodowała pływający dok o długości 63 metrów. Z kolei stocznia PTS Sp. z o.o w ciągu ostatnich lat wykonała serię katamaranów do obsługi ferm hodowlanych na Morzu Północnym dla norweskiego armatora.

Zalety synergii

– Przemysł się odradza. Nie mówimy dzisiaj o jednej dużej stoczni z monokulturą techniczną, bo takie stocznie coraz rzadziej funkcjonują – wyjaśnia Grzegorz Huszcz, prezes SPP Sp. z o.o. – Mówimy o wielu podmiotach, każdy z nich jest stocznią i posiada pewną specjalizację. Umiejętność wykorzystania synergii może skutkować wykonaniem dużego projektu.

Szczeciński Park Przemysłowy Sp. z o. o. należy do Towarzystwa Finansowego Silesia, które w 2010 roku kupiło w drodze postępowania kompensacyjnego tereny i najważniejszą infrastrukturę po upadłej Stoczni Szczecińskiej Nowej Sp. z o.o. Nie od razu jednak ruszyła produkcja.

W 2011 roku teren został na 10 lat wydzierżawiony śląskiej spółce Kraftoport, która zadeklarowała uruchomienie produkcji stoczniowej. Szybko jednak okazało się, że plany były fikcyjne, a Silesia rozpoczęła sądowe starania o odzyskanie nieruchomości od Kraftoportu.

Za podpisanie umowy były prezes Silesii Wojciech B. został oskarżony o działanie na szkodę spółki. W 2013 roku sąd unieważnił umowę dzierżawy, a w tym samym roku powstał Szczeciński Park Przemysłowy. W listopadzie 2014 roku Silesia przekazała cały majątek stoczniowy do SPP.

W grudniu pod nowo budowaną jednostkę położono stępkę. To luksusowy jacht motorowy o długości aż 74,5 metrów i szerokości 12,8 metrów. W Szczecinie jego kadłub buduje świnoujska firma G+K SteelCon. Potem jednostka trafi do niemieckiej stoczni w Lemwerder, gdzie będzie wykańczana. Wielki jacht – w odróżnieniu od dotychczasowych jednostek, które można było wodować za pomocą suwnicy – będzie wodowany tradycyjnie z pochylni Wulkan.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej