Bogate zbiory i stan modernizacji

Muzeum Narodowe w Szczecinie otworzy w grudniu najnowszy oddział poświęcony historii Szczecina w XX wieku, strajkom i solidarnościowemu oporowi.

Publikacja: 22.10.2015 21:07

Reprezentacyjny salon Muzeum Narodowego w Szczecinie, czyli gmach główny przy Wałach Chrobrego

Reprezentacyjny salon Muzeum Narodowego w Szczecinie, czyli gmach główny przy Wałach Chrobrego

Foto: materiały prasowe

Jego zbiory liczą 150 tys. obiektów. Co roku muzeum odwiedza 120 tys. gości.

– Chcemy stworzyć centrum sztuki europejskiej i światowej, kontynuując tradycję założycieli muzeum i łącząc trzy komponenty: sztukę regionu, narodową i globalną. Zbudowaliśmy muzeum, które ma unikatowe zbiory – mówi  „Rzeczpospolitej” dyrektor Lech Karwowski.

Szczecińskie Muzeum Narodowe chlubi się najobszerniejszymi w Polsce zbiorami kultur pozaeuropejskich: z Afryki, Ameryki i Oceanii, którym początek dały obiekty przywożone przed wojną z niemieckich kolonii w Afryce i na wyspach Pacyfiku. Kolekcja ta rozrosła się do 36 tys. eksponatów po wojnie dzięki licznym wyprawom naukowym.

Niezwykle cenne są także zabytki sztuki pomorskiej od średniowiecza do baroku, wśród nich romańskie kapitele z Kołbacza, wczesnogotycki krucyfiks z Kamienia Pomorskiego czy światowej klasy zespół klejnotów i strojów książąt pomorskich z XVI–XVII wieku, złotego wieku sztuki pomorskiej, wydobyty w 1946 roku ze szczecińskiej krypty grobowej Gryfitów.

W zbiorach malarstwa europejskiego są cenne dzieła sztuki dawnej, m.in. portret księcia Filipa I Lucasa Cranacha Młodszego, a także bogaty wybór malarstwa XIX–XX wieku, zarówno artystów niemieckich, jak i polskich. Współczesność zaś reprezentują głównie artyści krajów bałtyckich, bo muzeum jest organizatorem Bałtyckiego Biennale Sztuki Współczesnej.

W zbiorach archeologicznych, najstarszej kolekcji muzeum, znajdują się zabytki odkryte na Pomorzu – od przedmiotów z późnych okresów epoki lodowcowej po czasy nowożytne.

Nazwę Muzeum Narodowe w Szczecinie placówka nosi od 1970 roku. Zaraz po wojnie funkcjonowało jako polskie Muzeum Miejskie w Szczecinie przejmujące pozostałości zbiorów dawnych muzeów niemieckich, a w latach 1947–1970 jako Muzeum Pomorza Zachodniego. Tradycje muzealne w mieście są jednak znacznie dłuższe, sięgają XVII wieku, gdy książę Filip II założył kunstkamerę na zamku szczecińskim. W końcu XIX powołano Muzeum Miejskie, w skład którego weszły Miejska Galeria Obrazów, Miejski Gabinet Grafiki i Zbiór Brązów Antycznych. Własnej siedziby muzeum doczekało się w 1913 roku.

Wielkie zmiany

Dzisiaj Muzeum Narodowe w Szczecinie działa w kilku gmachach w mieście. Główny gmach – „reprezentacyjny salon” – wznosi się przy Wałach Chrobrego 3. Okazały dwuskrzydłowy budynek zaprojektował niemiecki architekt Wilhelm Meyer-Schwartau specjalnie dla Muzeum Miejskiego otwartego na początku XX wieku. To tu można obecnie oglądać kolekcje z Afryki, Azji i Oceanii oraz największą w Europie kolekcję rekonstrukcji antycznych posągów z kolekcji Dhornów czy nową wystawę stałą „Od kompasu słonecznego do systemu DECCA – historia hiperboli w nawigacji”, opracowaną we współpracy z Akademią Morską w Szczecinie i Muzeum Morskim.

W okresie remontów gości tu wystawa cennej sztuki pomorskiej od XII do XVII wieku. Odbywają się również znaczące wystawy czasowe. Prestiżową nagrodę Sybilla 2013 za wydarzenie muzealne roku przyznawaną przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zdobył zorganizowany w gmachu głównym pokaz „Święto wiosny. Wystawa jubileuszowa w stulecie otwarcia gmachu głównego Muzeum Narodowego w Szczecinie”.

Najnowsza wystawa pt. „Nie tylko tulipany” otwarta zostanie 25 listopada. Zobaczymy na niej ponad 120 obrazów z holenderskich książęcych zbiorów Państwowego Muzeum w Schwerinie

– Jesteśmy obecnie w fazie wielkich przemian, wielkiej modernizacji wszystkich gmachów, wystaw stałych i czasowych, które prowadzimy, nie zawieszając działalności muzeum – mówi „Rzeczpospolitej” Dariusz Kacprzak, zastępca dyrektora. – W gmachu głównym docelowo planujemy pokazywać sztukę pomorską w kontekście polskim i niemieckim, a szerzej europejskim. Myślimy także o prezentacji pięciu religii świat, ale to są wizje przyszłości.

Spotkanie Starego Fryca z Mojżeszem

– Dużo bardziej zaawansowane prace trwają w barokowym Pałacu Sejmu Stanów przy Staromłyńskiej 27, gdzie kiedyś mieściło się Muzeum Sztuki Dawnej (którego wielkim sukcesem była wystawa „Złoty wiek Pomorza”), a obecnie działa Muzeum Tradycji Regionalnych – dodaje dyr. Kacprzak. W tej chwili jest zamknięte, ale już w listopadzie otwieramy tam zmodernizowany dziedziniec z przeszkloną kopułą, pod którą w Lapidarium stanie szczeciński pomnik Fryderyka II Wielkiego, powracający z Berlina, gdzie był prezentowany przez ostatnie cztery lata w Bode Museum. Stary Fryc stanie obok Mojżesza – kopii rzeźby Michała Anioła, którą odzyskaliśmy przed rokiem od warszawskiej ASP. Dodajmy, że choć dla Polaków Fryderyk II Hohenzollern jest postacią negatywną jako twórca potęgi państwa pruskiego i jeden z inicjatorów pierwszego rozbioru Polski, to przedstawiająca go marmurowa rzeźba ma wyjątkową wartość artystyczną – jest znakomitym klasycystycznym dziełem sztuki dłuta wybitnego niemieckiego rzeźbiarza Johanna Gottfrieda Schadowa, autora kwadrygi na Bramie Brandenburskiej w Berlinie.

W grudniu otwarty zostanie najnowszy oddział Muzeum Narodowego w Szczecinie – Centrum Dialogu „Przełomy” przy pl. Solidarności 1, opowiadające (podobnie jak Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku) o historii Szczecina w XX wieku, strajkach i solidarnościowym oporze. Nowoczesny budynek zaprojektował wybitny polski architekt Robert Konieczny z katowickiej pracowni architektonicznej KWK Promes. Jak twierdzi, było to wyjątkowe wyzwanie ze względu na usytuowanie obiektu: na placu między zabytkowymi budynkami kościoła św. Piotra i Pawła, Komendą Wojewódzką Policji, Bramą Królewską a budynkiem nowej filharmonii.

Między sztuką a historią

Muzeum Narodowe w Szczecinie ma w mieście jeszcze dwa ważne odziały w historycznych budynkach. Muzeum Sztuki Współczesnej przy Młyńskiej 1 mieści się w klasycystycznym budynku dawnej XVIII-wiecznej komendantury garnizonu twierdzy szczecińskiej. Prezentowane są tu reprezentatywne wystawy sztuki polskiej i obcej z kolekcji własnej. A 4 grudnia startuje kolejna edycja Bałtyckiego Biennale Sztuki Współczesnej, organizowanego w ramach międzynarodowego programu Mare Articum.

W pięknym gotyckim Ratuszu Staromiejskim na Podzamczu, usytuowanym w centrum najstarszej części miasta, pomiędzy Rynkiem Siennym a Rynkiem Nowym, znajduje się natomiast Muzeum Historii Szczecina. Można tam oglądać ekspozycje przedstawiające średniowieczny Szczecin oraz losy miasta w czasach nowożytnych: szwedzkich i pruskich.

Na najwyższej kondygnacji ulokowano wystawę „Hans Stettiner i Jan Szczeciński. Życie w Szczecinie w XX wieku”, która opowiada o trudnej historii miasta i jego mieszkańcach – pokoleniu przedwojennych Stettinerów i powojennych przybyłych tu Polaków, w większości przesiedlonych z Kresów. Jest to przyczynek do obserwacji socjologicznej mieszanki etnicznej Szczecina.

– Historia miasta i regionu była bardzo skomplikowana – podsumowuje dyrektor Kacprzak. Szczecin był najpierw słowiański, potem po bezpotomnej śmierci ostatniego z Gryfitów przeszedł w ręce elektora brandenburskiego, w czasach wojny 30-letniej nastąpił podział Pomorza między Szwedów a Prusy. Następnie nadszedł czas panowania Prus, ale odcisnął tu swój ślad Napoleon. Ostatnie 70 lat natomiast to czas polskiej władzy. To historyczne skomplikowanie ma odzwierciedlenie w naszych zbiorach. I dziś organizujemy wiele transgranicznych projektów wystawienniczych z sąsiadem niemieckim, współpracując blisko z dwoma landami: Meklemburgią-Pomorzem Przednim a Brandenburgią.

Jego zbiory liczą 150 tys. obiektów. Co roku muzeum odwiedza 120 tys. gości.

– Chcemy stworzyć centrum sztuki europejskiej i światowej, kontynuując tradycję założycieli muzeum i łącząc trzy komponenty: sztukę regionu, narodową i globalną. Zbudowaliśmy muzeum, które ma unikatowe zbiory – mówi  „Rzeczpospolitej” dyrektor Lech Karwowski.

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej