Nikt nie spodziewał się takiego bałaganu w sprawach wodnych. Dopiero 2 marca pojawiły się przepisy wykonawcze dotyczące taryf. Natomiast w niektórych starostwach w kartonach stoją akta spraw, których nie odebrały Wody Polskie.
Co z tym rozporządzeniem
Do 12 marca przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne mają obowiązek przesłać Wodom Polskim taryfy ze stawkami za wodę i ścieki. Problem w tym, że rozporządzenie w tej sprawie pojawiło się dopiero w piątek (2 marca) w Dzienniku Ustaw, pod pozycją 472. Weszło w życie dzień później, czyli 3 marca.
Chodzi o rozporządzenie w sprawie określania taryf, wzoru wniosku o zatwierdzenie taryf oraz warunków rozliczeń za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków. Prace nad nim się przedłużały. Powodem były m.in. liczne zastrzeżenia samorządów oraz Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie do projektu tego aktu. Większość z nich została uwzględniona przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi odpowiedzialne za przygotowanie rozporządzenia.
W rozporządzeniu zlikwidowano górne ograniczenie marży. Maksymalna marża miała wynosić 5 proc. Co niektóre przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne narażało na straty, a przy okazji, mogło utrudniać realizację projektów ze środków UE.
Przedsiębiorstwa wodociągowe mają teraz tydzień na przesłanie taryf.