Pomysłowy Dobromir spod Łysej Góry

Po raz dziewiąty świętokrzyski samorząd nagrodzi autorów wynalazków, które są ważne dla nowoczesnego rozwoju regionu.

Publikacja: 27.11.2017 01:30

Nagrody w konkursie wręczane są podczas uroczystej gali.

Nagrody w konkursie wręczane są podczas uroczystej gali.

Foto: Politechnika Świętokrzyska

Do 3 listopada można było składać w urzędzie marszałkowskim w Kielcach wnioski do konkursu „Świętokrzyski Racjonalizator”. Głównym celem konkursu, jak podają organizatorzy, jest nagradzanie „szczególnie wartościowych inicjatyw w najważniejszych obszarach aktywności gospodarczej, o dużym znaczeniu dla innowacyjnego rozwoju regionu”.

To pomysł i inicjatywa sejmiku województwa. Od 2009 r. samorządowcy nagradzają racjonalizatorów, wynalazców, posiadaczy patentów – zarówno osoby indywidualne, jak i firmy, uczelnie i instytuty naukowe, ośrodki transferu technologii, inkubatory przedsiębiorczości i technologiczne.

– Ten konkurs zwraca uwagę na potrzebę budowania relacji między nauką a biznesem. Dostrzegamy te najciekawsze wzory użytkowe czy patenty zarejestrowane w minionym roku, które już mają przestrzeń rynkową, znajdują swoje zastosowanie w gospodarce. Myślę, że należy budować jak najwięcej tego typu relacji – podkreślał rok temu podczas gali laureatów marszałek Adam Jarubas.

W konkursie rozpatrywane są rozwiązania, na które Urząd Patentowy RP udzielił ochrony (patentu na wynalazek lub prawa ochronnego na wzór użytkowy) w roku kalendarzowym poprzedzającym daną edycję konkursu, oraz projekty wynalazcze (wynalazki i wzory użytkowe) zgłoszone do ochrony w Urzędzie Patentowym także w roku kalendarzowym poprzedzającym daną edycję konkursu.

Zgłoszenia ocenia jury konkursu, które przyznaje nagrody pieniężne dla autorów nowatorskich rozwiązań. W skład jury wchodzą przedstawiciele urzędu marszałkowskiego, czołowych instytucji otoczenia biznesu i świata nauki z regionu, rzecznik patentowy oraz przedstawiciel urzędu patentowego.

Jeżeli przyjrzeć się, co takiego mieszkańcy Świętokrzyskiego wymyślają po godzinach lub w godzinach pracy (w wypadku naukowców), to wynalazki wyglądają tak poważnie, że ich nazwy przyprawiają przeciętnego zjadacza chleba o zamęt w głowie i nie mówią zupełnie nic o istocie pomysłu.

W minionym roku nagrody główne za patenty zdobyły dwa pomysły związane z wodą i jej wykorzystaniem: Pawła Szostaka patent „Rura elastyczna 3S” i „Zawór do sterowania napędów płynowych, zwłaszcza pneumatycznych napędów silnikowych oraz układ sterowania zaworami napędów płynowych” (Jakub Takosoglu, Paweł Łaski, Sławomir Błasiak, Gabriel Bracha, Dawid Pietrala, Józef Barycki).

Wśród wyróżnionych była i turbina wodna, i nowatorski sposób oznaczania metali, i urządzenia do tłumienia drgań. Nagrody dostali także wynalazcy m.in. ekologicznego kotła wodnego, systemów lokalizacji aktywnych urządzeń, łożyska magnetycznego czy równoległego kodowania i szyfrowania informacji.

W 2015 r. główne nagrody także były dwie. Za sposób na wykrywanie „procesów destrukcyjnych w konstrukcjach stalowych poddanych obciążeniom” (Wiesław Trąmpczyński, Grzegorz Świt, Barbara Goszczyńska, Leszek Gołaski) oraz za „Wazon wegetacyjny do pomiarów badanych roślin” (Piotr M. Słomkiewicz, Anna Świercz).

Rok ten obfitował w wynalazki. Nagrody dostali autorzy ośmiu z nich. M.in. aspiratora do nosa (po naszemu gruszka), trzpienia tokarskiego czy trzy technologie pozwalające na lepsze oczyszczanie ze szkodliwych związków osadów ściekowych.

Jeszcze więcej wynalazków, bo aż 12, zdobyło uznanie trzy lata temu. Pomysły były z dziedziny gospodarki ściekowej, budownictwa, ochrony środowiska i energetyki. Ich autorzy otrzymali nagrody m.in. za wynalezienie ekologicznego dodatku do paliw, optycznego czujnika wodoru czy sposobu na odnajdywanie uszkodzeń kabli elektroenergetycznych.

Ciekawe były w 2014 r. dwie nagrody główne za patenty. Marek Iwański i Przemysław Buczyński opracowali sposób recyklingu asfaltowych nawierzchni dróg, co oznacza, że także w tak ciężkiej i „brudnej” branży jak budowa dróg można dużo ponownie wykorzystać.

Natomiast Stanisław Szczepaniak i Remigiusz Szczepaniak mają patent na nowy inhibitor korozji, czyli środek chemiczny spowalniający lub wręcz zatrzymujący rdzewienie metali.

Cofnijmy się teraz do pierwszej edycji. Co wymyślili świętokrzyscy racjonalizatorzy dziewięć lat temu i co nagrodziło jury? Główne nagrody otrzymali autorzy dwóch patentów z branży metalowej. Pierwszy autorstwa Zbigniewa Kowala o tajemniczej nazwie „Doczołowe połączenia sprężone i sposób ich wykonania” wzbogacał sposoby precyzyjnego łączenia śrub.

Patent na „Chłodziwo do obróbki metali” uzyskał zespół twórców: Stanisław Szczepaniak, Remigiusz Szczepaniak, Elwira Szczepaniak, Dominika Szczepaniak, Monika Szczepaniak. Rodzina Szczepaniaków to najbardziej znani kieleccy wynalazcy, chemicy i przedsiębiorcy.

Stanisław Szczepaniak firmę Inwex założył ponad 30 lat temu. Wynalazca ma na koncie ponad 100 patentów i 17 zgłoszeń patentowych. Syn Remigiusz – także chemik, kierujący Inwex Remedies – ma 40 patentów i kilkanaście nowych zgłoszeń. Opatentowana przez Invex Remedies technologia monojonowa wzbudziła zainteresowanie branży farmaceutycznej i kosmetycznej na świecie. To dowód, że jury konkursu „Świętokrzyski Racjonalizator” trafnie nagradza najciekawsze wynalazki.

Do 3 listopada można było składać w urzędzie marszałkowskim w Kielcach wnioski do konkursu „Świętokrzyski Racjonalizator”. Głównym celem konkursu, jak podają organizatorzy, jest nagradzanie „szczególnie wartościowych inicjatyw w najważniejszych obszarach aktywności gospodarczej, o dużym znaczeniu dla innowacyjnego rozwoju regionu”.

To pomysł i inicjatywa sejmiku województwa. Od 2009 r. samorządowcy nagradzają racjonalizatorów, wynalazców, posiadaczy patentów – zarówno osoby indywidualne, jak i firmy, uczelnie i instytuty naukowe, ośrodki transferu technologii, inkubatory przedsiębiorczości i technologiczne.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej