Rzeszów będzie miał swoją Łączkę

Na cmentarzu komunalnym w podrzeszowskich lasach, a także na terenie posterunku MO, potajemnie grzebano ofiary zbrodni komunistycznych.

Publikacja: 18.12.2016 23:00

W zeszłym roku na cmentarzu w Rzeszowie ekshumowano szczątki Leopolda Rząsy, szefa wywiadu okręgu rz

W zeszłym roku na cmentarzu w Rzeszowie ekshumowano szczątki Leopolda Rząsy, szefa wywiadu okręgu rzeszowskiego Zrzeszenia WiN, oraz Michała Zygo, wywiadowcy WiN w szeregach MO.

Foto: IPN Rzeszów, Igor Witowicz Igor Witowicz

Badaniem miejsc, gdzie grzebano m.in. żołnierzy podziemia niepodległościowego, zajmie się biuro poszukiwań i identyfikacji, które powstało w rzeszowskim Instytucje Pamięci Narodowej po nowelizacji ustawy o Instytucie. Historycy IPN wytypowali już kilka miejsc, gdzie powinny zostać przeprowadzone badania w przyszłym roku.

– Kluczowym miejscem jest cmentarz Pobiciński w Rzeszowie, będący miejscem pochówków więziennych od wiosny 1945 r. aż po rok 1956 – opisuje nam Bogusław Kleszczyński, z rzeszowskiego IPN. Historycy szacują liczbę pochowanych tam ofiar na około sto.

Poszukiwanie grobów

To osoby, na których wykonano wyroki śmierci, ale także żołnierze konspiracji niepodległościowej przywiezieni „z terenu”, którzy zginęli w czasie potyczek z oddziałami wojska, lub milicji. Potajemne pochówki odbywały się w tzw. kwaterach cywilnych, które w kolejnych latach ponownie były wykorzystywane. Słowem powstawały tam kolejne groby. Z podobnym zjawiskiem spotkali się naukowcy z IPN na Łączce, a także na cmentarzu przy ul. Wałbrzyskiej w Warszawie.

– Poszukiwania komplikuje fakt, że pochówki więzienne były wpisywane do ksiąg cmentarnych niezwykle rzadko. Do tej pory udało się ustalić miejsce pochowania jedynie 12 członków niepodległościowej konspiracji – dodaje Bogusław Kleszczyński. I dodaje, że podobnie jak na warszawskim Łączce w kilku przypadkach przeprowadzenie ekshumacji wymagać będzie uprzedniego przeniesienia grobów z lat 60. i 70. znajdujących się w obrębie wcześniejszego dołu śmierci.

W przyszłorocznych planach rzeszowskiego IPN jest także podniesienie i przebadanie szczątków osób odnalezionych podczas prac budowlanych na podwórzu dawnej komendy MO w Brzozowie oraz ofiar obławy UB w Targowiskach koło Krosna z września 1946 r. – Przed nami także szereg działań poszukiwawczych w różnych miejscowościach województwa. Zależy nam na rozpoczęciu poszukiwań w lesie „Bór” koło Głogowa Małopolskiego i w lasach turzańskich – dodaje Bogusław Kleszczyński. W Lasach Głogowskich mogły być chowane osoby, które zmarły lub zostały zakatowane w czasie przesłuchań prowadzonych w siedzibie Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego przy ul. Jagiellońskiej 13. To zarówno ofiary Niemców, jak i Sowietów oraz polskiej bezpieki. W Lasach Głogowskich zamordowano i pochowano także tysiące rzeszowskich Żydów.

Obóz NKWD

Historyk IPN przypomina, że jeszcze w czasie wojny, po zajęciu Podkarpacia przez Armię Czerwoną, w miejscowości Trzebuska powstał obóz NKWD. Więziono w nim głównie Polaków, wśród nich żołnierzy AK i Narodowej Organizacji Wojskowej, ale także m.in. współpracujących z Niemcami żołnierzy rosyjskich oraz Ukraińców z dywizji SS Galizien. IPN szacuje, że przez obóz przeszło 2,5 tys. osób. Egzekucje odbywały się w oddalonej o ok. 3 km miejscowości Turza. Ofiary miały być zabijane strzałem w tył głowy lub przez przecięcie tętnic i żył na szyi. Świadkowie, którzy penetrowali to miejsce zaraz po wojnie, twierdzili, że znajdowało się tam kilkanaście jam grobowych. W 1990 r. w odnalezionych tam szczątki 17 osób. Udało się zidentyfikować trzech żołnierzy AK z placówki w Ropczycach: Zdzisław Brunowski ps. Cygan, Eugeniusz Zymroz ps. Macedończyk i Zdzisław Łaskawiec ps. Monter.

Bogusław Kleszczyński zaznacza jednak, że podjęcie działań poszukiwawczych uzależniony jest od dwóch czynników. – Po pierwsze czy IPN będzie posiadał środki na rozszerzenie swej działalności zgodnie z nową ustawą. Ta sprawa zależy w głównej mierze od Sejmu i rządu. Drugi – nie mniej ważny czynnik – to kwestia pochówku bohaterów – dodaje pracownik Instytutu.

Kwatera niezłomnych

IPN chce bowiem utworzyć w Rzeszowie kwaterę wojenną żołnierzy niezłomnych. – Niestety realizacja pomysłu wciąż napotyka trudności. Sprawa jest pilna, gdyż na pogrzeb czeka dwóch niezwykłych bohaterów, których szczątki ekshumowano we wrześniu zeszłego roku na cmentarzu przy ul. Podkarpackiej w Rzeszowie – Leopolda Rząsy, zastępcy ostatniego szefa rzeszowskiego okręgu Zrzeszenia WiN, szefa wywiadu okręgu oraz Michała Zygo, wywiadowcy WiN w szeregach MO – dodaje Bogusław Kleszczyński.

Historycy dodają, że ciągle do końca niezbadanym jest także teren zamku w Rzeszowie, gdzie w latach 1944 – 1956 życie straciło co najmniej 414 osób. Miejsca pochówku tych ofiar do dzisiaj są nieznane. Połowę ofiar stanowili żołnierze UPA/OUN i ich współpracownicy, a 40 proc. żołnierze lub cywilni współpracownicy powojennego podziemia niepodległościowego. Pozostali to pospolici przestępcy oraz folksdojcze.

– Do poszukiwanych grobów zamordowanych na zamku należy jednak doliczyć także ofiary zbrodni niemieckich, których miejsce pochowania także pozostaje nieznane, lub ekshumowani byli bez dokonania identyfikacji. To jest kolejne kilkaset osób – zaznacza Kleszczyński. W tym przypadku mowa o działaczach społecznych i politycznych, inteligencji oraz oficerach Wojska Polskiego.

Przypomnijmy, że jesienią poprzedniego roku IPN prowadził prace archeologiczne na cmentarzu komunalnym w Rzeszowie (przy ul. Podkarpackiej) oraz na terenie Zamku Lubomirskich. Naukowcy ekshumowali szczątki Władysława Koby, Leopolda Rząsy i Michała Zygo.

IPN apeluje o zgłaszanie informacji o miejscach pochowania ofiar zbrodni niemieckich, komunistycznych, nacjonalistów ukraińskich, a także innych nieoznaczonych grobów wojennych pod nr tel. 17 860 60 53 lub adresem e-mail boguslaw.kleszczynski@ipn.gov.pl.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: m.kozubal@rp.pl

Badaniem miejsc, gdzie grzebano m.in. żołnierzy podziemia niepodległościowego, zajmie się biuro poszukiwań i identyfikacji, które powstało w rzeszowskim Instytucje Pamięci Narodowej po nowelizacji ustawy o Instytucie. Historycy IPN wytypowali już kilka miejsc, gdzie powinny zostać przeprowadzone badania w przyszłym roku.

– Kluczowym miejscem jest cmentarz Pobiciński w Rzeszowie, będący miejscem pochówków więziennych od wiosny 1945 r. aż po rok 1956 – opisuje nam Bogusław Kleszczyński, z rzeszowskiego IPN. Historycy szacują liczbę pochowanych tam ofiar na około sto.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej