Droga S6 wciąż w zawieszeniu

Budowy trasy domagają się samorządy północnej Polski po tym, jak rząd Beaty Szydło odłożył inwestycję.

Publikacja: 12.12.2016 21:00

Trasa S6 należy do najważniejszych dróg północnej Polski.

Trasa S6 należy do najważniejszych dróg północnej Polski.

Foto: Rzeczpospolita/Beata Kitowska

W woj. pomorskim wielka mobilizacja. Wszystko przez decyzję Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa o opóźnieniu w budowie drogi S6, łączącej Szczecin z Trójmiastem. Chodzi o jej połowę, tj. trasę pomiędzy Koszalinem a Gdańskiem. Aktywną kampanię prowadzi przede wszystkim marszałek województwa pomorskiego, który złożył do premier Beaty Szydło apel w sprawie drogi dołączając do niego 15 tys. podpisów. Wcześniej uchwałę w sprawie drogi podjął sejmik województwa.

„Potrzebę rozwiązania problemu wykluczenia transportowego ziemi słupskiej i całego obszaru Pomorza Środkowego podnosiły najważniejsze osoby w państwie, w tym w czasie kampanii wyborczych aktualny Prezydent RP Andrzej Duda i Pani Premier Beata Szydło. Samorządy terytorialne Pomorza wielokrotnie wskazywały, że brak drogi ekspresowej łączącej subregion słupski z Trójmiastem jest najpoważniejszą bariera rozwojową Pomorza Środkowego” – napisali radni sejmiku w przyjętej uchwale.

Co ciekawe treść uchwały przyjęto jednomyślnie. Za jej przyjęciem głosowali także radni PiS.

W sprawie S6 głos zabrały też władze Gdańska i Słupska. Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska i Robert Biedroń, prezydent Słupska podpisali memorandum o zacieśnieniu współpracy pomiędzy miastami, do której realizacji niezbędna jest jednak droga.

– To najważniejsza inwestycja drogowa na jaką czekamy, bez niej nie będzie rozwoju Słupska, ani całego regionu – mówi Robert Biedroń.

Także inne samorządy pomorskiego włączyły się w akcję na rzecz drogi. Na Facebooku działa profil „Tak dla S6″ , który zgromadził już 4600 fanów.

S6 to droga łącząca Szczecin z Trójmiastem zapisana i przyjęta do realizacji jeszcze przez rząd Ewy Kopacz w Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2014 – 2023. To jedna z najważniejszych arterii na północy kraju, komunikacyjny krwiobieg wybrzeża. Rządowy program zakłada jej budowę na długości 328,6 km. Dzisiaj zgodnie z planem idą tylko prace pomiędzy Szczecinem, a Koszalinem, na trasie o długości 140 km. Na wszystkie jej odcinki zostały już podpisane umowy z wykonawcami w formule „projektuj i buduj”. Poszczególne fragmenty mają być oddawane stopniowo w 2018 i 2019 roku. Łączna wartość podpisanych umów przekracza 3 mld zł.

Opóźnienie dotyczy tylko część pomorskiej, gdzie umowy z wykonawcami miały być podpisywane w tym roku. Niedawno rząd ogłosił jednak, że opóźnia rozstrzyganie przetargów i podpisywanie umów. Powód – brak finansowania. Cały krajowy program budowy dróg i autostrad wyceniono bowiem na ponad 200 mld zł, a w budżecie na ten cel zapisano 107 mld zł.

– Ministerstwo Infrastruktury z determinacją dąży do stworzenia spójnego systemu dróg szybkiego ruchu, w którym dostrzegana jest także istotna rola drogi ekspresowej S6 Koszalin – Trójmiasto – poinformowano „Rz” w biurze prasowym MIB. – Chcielibyśmy, aby nowo wybudowana sieć dróg ekspresowych i autostrad odpowiadała na najpilniejsze potrzeby inwestycyjne i wyznaczone cele strategiczne kraju. Z uwagi na ograniczenia finansowe nie ma jednak możliwości jednoczesnej realizacji wszystkich priorytetów ujętych w programie w pełnym zakresie. Na tym etapie realizacji PBDK jest za wcześnie na określenie szczegółowego harmonogramu budowy tej inwestycji – napisali w odpowiedzi do „Rz” urzędnicy ministerstwa.

Nowe terminy rząd ma podać do końca tego roku. Wiadomo jednak, że rozstrzygnięcie przetargów i rozpoczęcie budowy drugiej połowy S6 powinno się odbyć, zanim wygaśnie ważność tzw. Decyzji o Środowiskowych Uwarunkowaniach. Na 13 zaplanowanych odcinków pierwszym trzem kończą się w 2020 roku, a kolejnym w 2021.

Do akcji w sprawie pomorskiej części S6 włączył się też Sejmik Zachodniopomorski, przyjmując uchwałę z apelem o S6 i S11, drogę łączącą Kołobrzeg i Katowice. Nie było jednak jednomyślności jak na Pomorzu. Radni PiS wstrzymali się od głosu.

W woj. pomorskim wielka mobilizacja. Wszystko przez decyzję Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa o opóźnieniu w budowie drogi S6, łączącej Szczecin z Trójmiastem. Chodzi o jej połowę, tj. trasę pomiędzy Koszalinem a Gdańskiem. Aktywną kampanię prowadzi przede wszystkim marszałek województwa pomorskiego, który złożył do premier Beaty Szydło apel w sprawie drogi dołączając do niego 15 tys. podpisów. Wcześniej uchwałę w sprawie drogi podjął sejmik województwa.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej