Zdegradowane tereny odzyskają blask

Lubuskie samorządy dostały unijne pieniądze na rewitalizację. Miasta planują pierwsze przetargi.

Publikacja: 11.12.2016 23:00

Dla Nowej Soli rewitalizacja terenów dawnej fabryki nici „Odra” to projekt kluczowy.

Dla Nowej Soli rewitalizacja terenów dawnej fabryki nici „Odra” to projekt kluczowy.

Foto: materiały prasowe

Ponad 140 mln zł na wsparcie projektów rewitalizacyjnych zagwarantowano w lubuskim Regionalnym Programie Operacyjnym. – To pieniądze na modernizację, remonty, renowację budynków znajdujących się na obszarach zdegradowanych, stanowiących własność publiczną lub podmiotów działających w celach niezarobkowych, uporządkowanie i zagospodarowania zdegradowanych terenów i przestrzeni publicznej czy kompleksowe uzbrojenie terenów pod inwestycje – tłumaczy Sylwia Pędzińska, dyrektor departamentu zarządzania Regionalnym Programem Operacyjnym w lubuskim Urzędzie Marszałkowskim. Pierwszy konkurs ogłoszono w czerwcu, a do podziału było ponad 18 mln zł. Ostatecznie kwota wzrosła do blisko 60 mln zł. – Z zaplanowanych pierwotnie trzech rund konkursowych odbyły się dwie, bo pula została wyczerpana – tłumaczy urzędniczka.

Dofinansowanie – łącznie 58 mln zł – przyznano 12 projektom. To m.in. rewitalizacja parków miejskich w Sulęcinie i Strzelcach Krajeńskich, adaptacja budynków na mieszkania socjalne w Krośnie Odrzańskim, modernizacja zabytkowego pałacyku w Żaganiu, czy też prace na terenach pofabrycznych w Nowej Soli, po dawnej fabryki nici „Odra”, która złą sławę zyskała podczas ubiegłorocznej kampanii parlamentarnej.

Wieża ciśnień społecznych

Znajdujący się w centrum Nowej Soli teren dawnej fabryki miasto przejmie w przyszłym roku. W tym roku resort finansów przyznał 2 mln zł na wyburzenie pofabrycznych budynków, czym zajmuje się starostwo. Prace właśnie są w toku. – Pozostanie jedynie odrestaurowana wieża jako symbol historii tej części miasta i zakładu – mówi Ewa Batko, rzecznik Urzędu Miasta. Ma to być symboliczna „wieża ciśnień społecznych i gospodarczych”, a jej rezydentami zostaną m.in. Muzeum Miejskie w Nowej Soli z nową funkcją galerii poprzemysłowej, Stowarzyszenie Solanin oraz Park Technologiczny Interior. – Wieża będzie nie tylko przebudowana ale także rozbudowana, zagospodarujemy także plac wokół niej – zapowiada urzędniczka.

Projekt rewitalizacji tego terenu przewiduje też rozbudowę głównej drogi przebiegającej przez dawny zakład i połączenie jej z ulicą Topolową. Ma nosić ona nazwę Gruschwitza, założyciela fabryki. Modernizacja obejmie także dwa hektary Parku Odry. – Cały obszar rewitalizacji to przeszło 28 hektarów, z czego prawie 20 to tereny stricte inwestycyjne – mówi Ewa Batko. Ile będą kosztować te prace? Samorząd Nowej Soli na ten cel dostał 13,5 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego. Prace zostały podzielone na dwa etapy. pierwszy to roboty przygotowawcze, które ruszą na początku przyszłego roku. W kwietniu urząd chce ogłosić przetarg na wyłonienie generalnego wykonawcy.

– To bardzo istotny moment, ponieważ będziemy pracować w systemie „zaprojektuj i zbuduj” – tłumaczy Ewa Batko. W czerwcu miasto powinno podpisać umowę z generalnym wykonawcą, którego pierwszym zadaniem będzie przygotowanie dokumentacji technicznej. – Chcielibyśmy wystartować z robotami budowlanymi w lipcu 2018 roku, a zakończyć je październiku 2019 roku. A 2020 r. zamierzamy przekazać pałeczkę przedsiębiorcom – wyjaśnia urzędniczka.

– Pamiętam, kiedy mieliśmy bardzo wysokie bezrobocie, w Nowej Soli prawie 40 proc. Teraz mamy najniższe, zaledwie 8 proc. Od kilku lat rośnie PKB, mamy najwyższy wskaźnik nakładów inwestycyjnych lubuskich firm, w ub. roku o 25 proc. Lubuskie firmy mogą zarażać optymizmem. Duży wpływ mają na to fundusze unijne, które bardzo nam pomagają. W Nowej Soli widzę ogromną konsekwencję: uzbrojenie strefy ekonomicznej, poprawa warunków do rozwoju gospodarczego, termomodernizacja domu kultury, rewitalizacja muzeum. Byłam przy narodzinach tych projektów i bardzo się cieszę, że teraz mogliśmy dofinansować tak ważny, symboliczny projekt dla Nowej Soli. Bo rewitalizacja musi oznaczać także włączenie społeczne. Są tutaj już animatorzy społeczni, znajdą tutaj miejsce stowarzyszenia, organizacje okołobiznesowe. Tylko dlatego ten projekt otrzymał tak wysokie dofinansowanie, że w ślad za zmianami infrastrukturalnymi i budowlanymi, idzie także włączenie społeczne. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że do końca kadencji zobaczę efekty tej rewitalizacji – mówi marszałek Elżbieta Anna Polak.

Poprawianie miejskiej przestrzeni

Żagań pozyskał około 5 mln zł na rewitalizację placu gen. Maczka oraz pobliskiego pałacyku. – Mówimy o nadaniu obu miejscom nowych funkcji, stworzeniu miejsca aktywności społecznej dla ludzi starszych oraz atrakcyjnych obiektów rekreacyjno-sportowych w rejonie placu – mówi Agnieszka Zychla, rzecznik żagańskiego ratusza. W ramach rewitalizacji pałacyk ma być gruntownie wyremontowany. Placyk będzie miejscem rekreacji oraz działań kulturalno-edukacyjnych. Projekt przewiduje też stworzenie ścieżki historycznej z tablicami umożliwiającymi mieszkańcom i turystom zapoznanie się z historią miejsca i całego miasta. Cała inwestycja ma kosztować ok. 7 mln zł.

Rewitalizację zaplanowano też w Zielonej Górze. – 29 listopada prezydent podpisał umowę o dofinansowanie projektu „Zagospodarowanie zdegradowanej przestrzeni publicznej na terenie miasta” – informuje Monika Zapotoczna z urzędu miasta. Prace będą prowadzone na placu przy Filharmonii, w Dolinie Gęśnika, na Wzgórzu Winnym oraz placach: Teatralnym i Matejki. Poza tym urzędnicy zaplanowali montaż monitoring na śródmieściu i w Dolinie Gęśnika. Wartość inwestycji to niemal 37 mln zł, z czego blisko 32 będzie pochodziło z RPO, a reszta to wkład własny miasta.

Gubin na przyszły rok zaplanował stworzenie studium uwarunkowań przestrzennych. – Dzięki któremu wskazany zostanie obszar problemowy, który będzie mógł być objęty rewitalizacją – tłumaczy Joanna Kwiecień z Urzędu Miasta.

W czerwcu 2017 roku – jak informuje Sylwia Pędzińska z lubuskiego Urzędu Marszałkowskiego, ogłoszone zostaną dwa kolejne konkursy dotyczące rewitalizacji przez beneficjentów z Miejskich Obszarów Funkcjonalnych Gorzowa Wlkp. i Zielonej Góry. Na te konkursy przeznaczono łącznie ponad 34,5 mln zł.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: j.blikowska@rp.pl

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej