Świąteczne cuda powstają na warsztatach

Drewniane renifery, wymyślne bombki 3D, pomarańcze w zalewie korzennym
– to wszystko powstaje na warsztatach terapii zajęciowej osób niepełnosprawnych. Można je teraz kupić na świątecznych kiermaszach.

Publikacja: 07.12.2016 23:00

Niepełnosprawni z regionu przygotowują niespodzianki na świąteczne kiermasze.

Niepełnosprawni z regionu przygotowują niespodzianki na świąteczne kiermasze.

Foto: materiały prasowe

Przygotowania do świąt Bożego Narodzenia na warsztatach terapii zajęciowej Towarzystwa Przyjaciół Dzieci we Włocławku zaczynają się już w czerwcu. W siedmiu włocławskich pracowniach, m.in. tkackiej, stolarskiej i krawieckiej nad świątecznymi ozdobami uwija się 35 osób, z różnym stopniem niepełnosprawności, w wieku od 18 do 50 lat, pomagają im instruktorzy. Towarzystwo ma drugą placówkę warsztatową w Lipnie i dwa koła niepełnosprawnych – w sumie 175 podopiecznych. Jak podkreślają terapeuci, warsztaty pomagają niepełnosprawnym osobom czuć się potrzebnymi, robić rzeczy, które mają wartość, zająć czas.

– To jest ich życie – ocenia Violetta Pieszchalska, instruktorka warsztatów we Włocławku. Przygotowanie ozdób, które potem można kupić na jarmarkach i kiermaszach, to sprawa szczególna. –To dla nich ogromna satysfakcja, zwłaszcza możliwość pokazania ich na świątecznych wystawach i oczarowanie kupujących i oglądających – mówi Krystyna Afeltowicz, dyrektor towarzystwa.

Ozdoby trafiają m.in. na coroczne przedświąteczne jarmarki, jakie organizowane są w grudniu w wielu miejscowościach regionu. Wszystko zaczyna się od wystawy re?kodzieła artystycznego osób niepełnosprawnych połączona z kiermaszem, którą na początku grudnia organizuje marszałek województwa kujawsko-pomorskiego. Wystawa „My tez? potrafimy” odbyła się 2 grudnia w Urzędzie Marszałkowskim już po raz 23. Można było podziwiać i kupić bombki, stroiki, drzewka i figurki. Przygotowywało je ponad 160 osób niepełnosprawnych i ich opiekunów z 41 placówek z całego regionu – warsztatów terapii zajęciowej, domów pomocy i samopomocy społecznej, ośrodków szkolno-wychowawczych oraz zakładów aktywności zawodowej.

Kwestia pasji

– Nasze wystawy od lat promują twórczość osób niepełnosprawnych. To okazja do obejrzenia oraz nabycia wyjątkowych i niepowtarzalnych ozdób przygotowanych z sercem i pasją – mówi marszałek Piotr Całbecki. Dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na potrzeby osób niepełnosprawnych.

Wyjątkowe specjały przygotowują rokrocznie pred świętami wychowankowie Stowarzyszenia „Visus Supremus”, które działa przy Ośrodku Szkolno-Wychowawczym Nr 1 w Bydgoszczy: to pierniczki, amoniaczki, konfitury z żurawiną i jabłkiem czy pomarańcze w zalewie korzennej. Wyjątkowe bo 300 podopiecznych to osoby niewidome lub niedowidzące, które świetnie sobie radzą w kuchni.

– Udowadniamy, że niepełnosprawność nie przeszkadza w gotowaniu, pieczeniu, w radzeniu sobie w codziennym życiu. Wszystko jest kwestią pasji, chęci i oczywiście wprawy, którą, nie widząc, trzeba nabyć – śmieje się Dorota Trybaser, pełnomocnik stowarzyszenia w Toruniu. Ośrodek kształci dzieci i młodzież w kierunku kucharz. Dorota Trybaser podkreśla, jak ważne są dla podopiecznych przygotowania wyrobów, które trafią potem na stoły. – Czas przedświąteczny jest dla nich niezwykły. Myślę, że moglibyśmy się uczyć od nich tego wyciszenia, oczekiwania i radości jakie daje ten czas – przyznaje Trybaser.

Wspólna praca

W warsztatach terapii zajęciowej w Tucholi powstają cudeńka z drewna – renifery, ozdoby choinkowe, gwiazdy do postawienia na stole lub powieszenia. Ale też ręcznie robione poduszki. – To nasz znak rozpoznawczy – mówi z dumą Anna Kalinowska, kierownik warsztatów. Co ważne – ich przygotowanie wymaga wspólnej pracy praktycznie wszystkich pracowni. – Jedna wycina ozdobę, druga ją szlifuje, trzecia dekoruje. Nasi podopieczni uczą się nie tylko pewnych umiejętności manualnych, ale przede wszystkim współpracy z innymi, co bardzo przydaje się w życiu codziennym – dodaje Anna Kalinowska.

Choć ozdoby świąteczne wytworzone na warsztatach terapii zajęciowej Towarzystwa Przyjaciół Dzieci we Włocławku wystawiane są od ponad 20 lat, każdego roku kupujący otrzymują coś innego, wyąjtkowego. – W tym roku ozdabiamy np. bombki gipiurą, wykonujemy je w technice 3D, decoupage, z brzozy i gałązek – podkreśla Maria Drzewudzka, kierownik warsztatów. Wśród niepełnosprawnych (fizycznie czy intelektualnie) jest wiele zdolnych plastycznie osób. Jedną z nich jest 24-letni Łukasz, który bierze udział w warsztatach od sześciu lat. W tym roku ozdabiał bombki ziarnami kawy. – Łukasz uwielbia do nas przychodzić. Gdy jest chory i nie może tego zrobić, uznaje to za karę – dodaje Violetta Pieszchalska, instruktorka pracownik tkackiej.

Choć wszystkie pieniądze uzyskane ze sprzedaży ozdób i dekoracji otrzymują placówki, nie są one nastawione na zarobek. – Sprzedajemy je właściwie po kosztach, nie chcemy na tym zarabiać – mówi Anna Kalinowska z WTZ w Tucholi. Pieniądze z kiermaszów chcą przeznaczyć na integrację, głównie wyjazdy poza miasto. – Naszym wychowankom wyjście z domu, udział w warsztatach sprawia ogromną przyjemność. Ostatnio byliśmy w zoo w Gdańsku-Oliwie i ogrodach Dobrzycy koło Koszalina – wymienia Kalinowska.

Włocławskie towarzystwo marzy jednak o sponsorze, który zagospodarowałby teren wokół warsztatów przy ul. Wiejskiej 14, zniszczony w efekcie prac ciepłowniczych. – To nasza bolączka. Teren wokół jest ważny bo to miejsce naszych spotkań, imprez integracyjnych – przyznaje Maria Drzewucka.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: i.kacprzak@rp.pl

Przygotowania do świąt Bożego Narodzenia na warsztatach terapii zajęciowej Towarzystwa Przyjaciół Dzieci we Włocławku zaczynają się już w czerwcu. W siedmiu włocławskich pracowniach, m.in. tkackiej, stolarskiej i krawieckiej nad świątecznymi ozdobami uwija się 35 osób, z różnym stopniem niepełnosprawności, w wieku od 18 do 50 lat, pomagają im instruktorzy. Towarzystwo ma drugą placówkę warsztatową w Lipnie i dwa koła niepełnosprawnych – w sumie 175 podopiecznych. Jak podkreślają terapeuci, warsztaty pomagają niepełnosprawnym osobom czuć się potrzebnymi, robić rzeczy, które mają wartość, zająć czas.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej