Potem kolejną atrakcją stał się Teatr Wierszalin. Kiszka ziemniaczana zawsze była podawana z okrasą. Nie dziwota więc, że dziś jest jednym z ulubionych dań Karola Okrasy. Supraśl zaś przyciąga swym mikroklimatem także człowieka z makroświata filmu – Romana Gutka.

Podlasie staje się w coraz większym stopniu zagłębiem artystyczno-turystycznym. Nie każdemu jest dane studiować w Wersalu. A taki przywilej mają przyszli lekarze, którzy zdecydowali się na wybór Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Budynek dawnego pałacu Branickich nie bez racji nazywany jest podlaskim Wersalem. Liczba 129 profesorów tytularnych oraz 141 doktorów habilitowanych na 814 nauczycieli akademickich daje jeden z najwyższych wskaźników i plasuje ten uniwersytet w czołówce wszystkich uczelni w Polsce. Ponieważ kultura i nauka łączą się zwykle ze sportem, warto dodać, że i Jagiellonia Białystok przeżywa swe chwile triumfu.

Głoszona przez samozwańczego proroka Ilję legenda o Wierszalinie jako nowej stolicy świata nabrała artystycznego wymiaru w teatrze prowadzonym przez Piotra Tomaszuka, który właśnie zaprosił na kolejną odsłonę mickiewiczowskiego arcydramatu. Pierwsze recenzje są na tyle zachęcające, że nikt nie powie, iż po tej premierze Wierszalin zszedł na „Dziady”.