Rowery podbijają Gdańsk

Stolica regionu propaguje modę na dwa kółka i zgarnia tytuł najbardziej rowerowego miasta Europy.

Publikacja: 12.06.2017 22:00

Pomorze to nie tylko wspaniałe tereny do turystyki rowerowej, ale też stale poprawiająca się infrast

Pomorze to nie tylko wspaniałe tereny do turystyki rowerowej, ale też stale poprawiająca się infrastruktura w miastach.

Foto: Rzeczpospolita, Jerzy Dudek

Liczący 460 tys. mieszkańców Gdańsk mocno stawia na rowery jako środek komunikacji oraz sposób spędzania wolnego czasu i dbania o zdrowie. Niezależnie od poprawiającej się infrastruktury miasto angażuje się w szereg akcji popularyzujących jazdę na rowerze.

Maj dla gdańszczan upłynął pod znakiem rowerowych wyzwań. Jednocześnie trwały dwie rywalizacje: Rowerowy Maj dla uczniów oraz European Cycling Challenge dla wszystkich mieszkańców, ale głównie osób dojeżdżających do pracy. W ramach tej pierwszej rywalizacji uczniowie podstawówek i przedszkolaki z Gdańska przez cały maj wklejały pilnie naklejki w specjalnych książeczkach i na szkolnych plakatach. Otrzymywało je każde dziecko, które przyjechało do szkoły na rowerze, hulajnodze lub na rolkach. Zbierane w ten sposób punkty zliczali szkolni koordynatorzy akcji, przekazując je następnie organizatorowi akcji – referatowi mobilności aktywnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Rok temu w Rowerowym Maju jeździli uczniowie z 91 szkół podstawowych i przedszkoli w tym mieście. Prawdopodobnie w tym roku rekord liczby uczestników w Trójmieście został pobity (uczestniczą w akcji także Sopot i Gdynia). Udział biorą także gminy z gdańskiego obszaru metropolitalnego: Cedry Wielkie i Puck. Za ciągłym wzrostem popularności kampanii wśród szkół idą również inwestycje w parkingową infrastrukturę dla rowerów – w ubiegłym roku przy podstawówkach i gimnazjach w Gdańsku zamontowano dwa tysiące stojaków rowerowych.

European Cycling Challange to popularna na Starym Kontynencie rywalizacja między miastami – wygrywa to, którego mieszkańcy wykręcą przez cały maj najwięcej kilometrów na rowerze. Liczą się te przejazdy, w których rower zastąpił silnikowe środki transportu. W tym roku, po dwóch latach triumfów we wszystkich kategoriach, Izmir strącił Gdańsk z jednego z podiów European Cycling Challenge. Tureckie miasto wyprzedziło stolicę Pomorza w klasyfikacji generalnej. Ale Gdańsk trzeci kolejny zdobył tytuł Najbardziej Rowerowego Miasta Europy (liczy się ilość km w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców) z rezultatem 1801 km. Co ważne – jest wyraźny postęp, bo w 2016 r. było to 1750 km, zaś w 2015 r. niespełna 1 tys.

Dobre wyniki to efekt m.in. poprawiającej się infrastruktury rowerowej w tym mieście. Sieć tras dla jednośladów liczy łącznie 671 km, w tym 119 km stanowią wydzielone drogi. Ulice z uspokojonym ruchem (prędkość dopuszczalna poniżej 30 km/h) stanowią 484 km, przybywa także ulic jednokierunkowych z kontrapasem – jest ich już 206 o łącznej długości 48 km.

Gdańsk wpadł też na nowatorskie rozwiązanie – parę tygodni temu udostępnił rowerzystom… autobus. Ma przyczepę na rowery i kursuje tunelem pod Martwą Wisłą. Może przewieźć dziennie 800 jednośladów. Jednorazowo na przyczepie mieści się ich 20. – Tunel cieszy się dużym powodzeniem, ale to trasa szybkiego ruchu, więc nie można do niego wjechać rowerem – tłumaczy Michał Piotrowski z Urzędu Miasta Gdańsk. Dotychczas rowerzyści mieli do dyspozycji w autobusie pięć miejsc na rowery, ale to było za mało.

Liczący 460 tys. mieszkańców Gdańsk mocno stawia na rowery jako środek komunikacji oraz sposób spędzania wolnego czasu i dbania o zdrowie. Niezależnie od poprawiającej się infrastruktury miasto angażuje się w szereg akcji popularyzujących jazdę na rowerze.

Maj dla gdańszczan upłynął pod znakiem rowerowych wyzwań. Jednocześnie trwały dwie rywalizacje: Rowerowy Maj dla uczniów oraz European Cycling Challenge dla wszystkich mieszkańców, ale głównie osób dojeżdżających do pracy. W ramach tej pierwszej rywalizacji uczniowie podstawówek i przedszkolaki z Gdańska przez cały maj wklejały pilnie naklejki w specjalnych książeczkach i na szkolnych plakatach. Otrzymywało je każde dziecko, które przyjechało do szkoły na rowerze, hulajnodze lub na rolkach. Zbierane w ten sposób punkty zliczali szkolni koordynatorzy akcji, przekazując je następnie organizatorowi akcji – referatowi mobilności aktywnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej