Polska jest potęgą drobiarską w Europie. Od 2014 roku żaden z unijnych krajów nie produkuje tyle mięsa drobiowego, co my. Awans na pierwsze miejsce jest nie tylko zasługą większego apetytu Polaków.
Znaczący wpływ miał na niego również rosnący eksport. Nasze kurczaki trafiają masowo na stoły na Zachodzie. Jesteśmy także jedynym krajem europejskim, który aktualnie może sprzedawać mięso kurczaków i indyków do Chin.
Do naszej drobiowej hosyy dokłada się gęsina. Jej produkcja jest wprawdzie niewielka w porównaniu z produkcją kurczaków. Jednak to właśnie mięso gęsi jest naszym flagowym mięsem eksportowym, które niemal w 90 proc. trafia za granicę. Kupują je przede wszystkim Niemcy, ale lada dzień może ono także zacząć trafiać na Tajwan.
Polacy przez wiele lat nie potrafili w gęsiach dostrzec tego, co od dawna widzą w nich nasi sąsiedzi zza Odry. Kulinarny przełom nastąpił kilka lat temu. Stało się to w dużej mierze dzięki Kujawsko-pomorskiemu, które z tego ptactwa i jego smacznego mięsa uczyniło jedną ze swoich wizytówek. O tym, że robi to skutecznie świadczy fakt, iż w Polsce głośno jest przede wszystkim o akcji Kujawsko – Pomorska Gęsina na Świętego Marcina. Dzieje się tak, mimo że gęsi hoduje się również w Wielkopolsce czy na Podlasiu. Nie dziwi zatem, że właśnie w Toruniu, w dniu inauguracji tegorocznego gęsiego święta, odbywa się konferencja podsumowująca obchody na 25-lecie Krajowej Rady Drobiarstwa – Izby Gospodarczej.
Gęsina, kojarząca się z tradycyjną i ekologiczną kuchnią – czyli tym, co zyskuje nad Wisłą na popularności – jest idealna do promocji regionalnej. Tym bardziej, że Kujawsko – pomorskie stoi silnym rolnictwem i produkcją żywności. A to dodaje autentyczności jego działaniom. Akcja okazała się strzałem w dziesiątkę także dlatego, że województwo kujawsko – pomorskie prowadzi swoje działania konsekwentnie. Widać tam również chęć do współpracy i zaangażowanie samorządów na różnych szczeblach. Duży udział w renesansie kujawsko – pomorskich gęsi odgrywa też Instytut Zootechniki – Państwowy Instytut Badawczy Zakładu Doświadczalnego w Kołudzie, skąd pochodzi słynna gęś biała kołudzka.
Skuteczność prowadzących akcję jest tak duża, że w tym roku dania z kujawsko-pomorskiej gęsi pojawią nawet podczas paryskiej konferencji Table et diplomatie a l’échelle du monde (Kuchnia i dyplomacja na świecie). Prawdziwą miarą sukcesu jest jednak fakt, że pieczona gęś czy półgęsek – przez lata niemal zapomniane – pojawia się w wielu domach mieszkańców regionu. To oni masowo odwiedzają Kujawsko-Pomorski Festiwal Gęsiny w Przysieku pod Toruniem czy Gęsinowy Show w Rypinie. Przy okazji sprawią, że o tych miejscowościach, oraz o regionie, będzie znowu głośno w całym kraju.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.