Opole będzie bardziej smart

Jedno z najstarszych miast w Polsce ma ambicje stać się jednym z najnowocześniejszych.

Publikacja: 27.02.2017 22:30

Wkład własny miasta w inwestycje związane z projektem smart city w najbliższych latach ma sięgnąć 40

Wkład własny miasta w inwestycje związane z projektem smart city w najbliższych latach ma sięgnąć 400 mln złotych.

Foto: 123RF

Stolica polskiej piosenki – tak, za sprawą organizowanego już od 54 lat festiwalu, mówi się dziś o Opolu. Miasto to jednak już wkrótce może nam się kojarzyć nie tylko z muzyką, ale również innowacyjnością.

A wszystko dzięki projektowi smart city, który ma uczynić z Opola prawdziwie inteligentną aglomerację, wizytówkę nowych technologii miejskich. Gorącym orędownikiem takiego obrazu jest Arkadiusz Wiśniewski, prezydent miasta. – Idea smart city pochłonęła mnie – przyznaje.

Jak podkreśla, Opole chce być nowoczesnym miastem, a trudno sobie to wyobrazić bez rozwiązań typu smart.

– Za punkt honoru postawiłem sobie przeobrażenie miasta w nowoczesny ośrodek. Transformację z „ery analogowej” w „erę cyfrową”. To już się zresztą dzieje – mówi nam Arkadiusz Wiśniewski.

W mieście wdrażany jest projekt „Opole Smart City 2020″. Jego celem jest zapewnienie jak najwyższego komfortu życia mieszkańcom, co z pewnością przełoży się na jego konkurencyjność.

– To duży, kompleksowy projekt, który realizowany będzie na wielu płaszczyznach. Są tu rozwiązania inteligentne w obszarze komunikacji, kultury, zarządzania infrastrukturą. Rozwiązania typu smart uproszczą załatwienie wielu spraw w życiu codziennym mieszkańców – wylicza Katarzyna Oborska-Marciniak, rzeczniczka magistratu.

– Opole to miasto z perspektywami – kontynuuje Oborska-Marciniak. – Chcemy żeby stanowiło przestrzeń, która dzięki zastosowaniu odpowiednich, nowoczesnych technologii i rozwiązań będzie ekologiczna i przyjazna mieszkańcom.

Ale rozwiązania smart city ułatwią też zarządzanie miastem i dadzą spore oszczędności. Opole pozyskuje już środki europejskie na projekty realizujące koncepcję smart city, zarówno z programów krajowych, jak i programu regionalnego.

– Udało się pozyskać sporo pieniędzy, które umożliwią nam wprowadzenie nowoczesnych rozwiązań do transportu publicznego – zaznacza prezydent Opola.

Ważny jest również wkład własny, który zapewnia miasto. W najbliższych latach na ten cel ratusz planuje wydać około 400 mln zł.

Budowa inteligentnego miasta jest kosztowna. Sam projekt „Bezpiecznego transportu w Opolu” ma pochłonąć prawie 77 mln zł. W planach jest m.in. budowa mostu nad Kanałem Ulgi w ciągu ul. Niemodlińskiej (wraz z kładką pieszo-rowerową i buspasem), chodników i oświetlenia ulicznego z lampami LED.

Ale to dopiero preludium. W ramach smart city na ulice wyjadą hybrydowe autobusy, a na przystankach pojawią się świetlne tablice, które poinformują pasażerów, za ile nastąpi przyjazd i odjazd pojazdów komunikacji miejskiej. Co więcej, za przejazdy będzie można płacić smartfonem.

– Prawdziwym hitem będzie jednak centrum zarządzania ruchem dla ponad 40 skrzyżowań, które – dzięki światłowodowi – sterowane będą komputerowo. A to dopiero początek zmian – zapewnia prezydent Wiśniewski. I dodaje: – Opole obrało kierunek smart city.

Stolica polskiej piosenki – tak, za sprawą organizowanego już od 54 lat festiwalu, mówi się dziś o Opolu. Miasto to jednak już wkrótce może nam się kojarzyć nie tylko z muzyką, ale również innowacyjnością.

A wszystko dzięki projektowi smart city, który ma uczynić z Opola prawdziwie inteligentną aglomerację, wizytówkę nowych technologii miejskich. Gorącym orędownikiem takiego obrazu jest Arkadiusz Wiśniewski, prezydent miasta. – Idea smart city pochłonęła mnie – przyznaje.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej