Gmina Wińsko przyjął trzy rodziny z Kazachstanu i czeka na kolejnych dziewięć. Pod koniec stycznia oddano tam do użytku dwa wyremontowane pustostany: w Wińsku i Rudawie, w których powstały mieszkania dla repatriantów. – Budynki, jeden po byłej szkole, a drugi po ośrodku zdrowia, przez kilka lat stały puste. Nie udało się nam ich wcześniej sprzedać. Teraz dzięki wsparciu rządowych środków zdołaliśmy je uratować, a przy okazji zyskamy nowych mieszkańców – cieszy się wójt gminy Wińsko Jolanta Krysowata-Zielnica.
Urząd wojewódzki przeznaczył 2 mln zł na przystosowanie lokali do potrzeb mieszkaniowych. Nie tylko kompletnie je zmodernizowano, ale także wyposażono.
Na początku lutego sprowadziły się do nich trzy rodziny z Kazachstanu. W kolejnych miesiącach ma przybyć dziewięć następnych rodzin – także z Kazachstanu oraz z Uzbekistanu. Wójt Wińska mówi, że samorząd skorzystał z przepisów ustawy o repatriantach, dzięki czemu dostał rządowe wsparcie na remonty mieszkań, a z MSW nazwiska Polaków ze Wschodu, którzy spełniają warunki przyjazdu i osiedlenia się w kraju przodków i znajdują się w bazie „Rodak”. – Spodobała im się nasza gmina, dlatego zdecydowali się do nas przyjechać – opowiada Jolanta Krysowata-Zielnica.
Rodziny, które przyjechały lub dopiero przyjadą do Wińska i Rudawy, otrzymały nie tylko mieszkanie, ale też pomoc w utrzymaniu, znalezieniu pierwszej pracy, wysłaniu dzieci do szkół, nauce języka polskiego. Mają też zapewnioną opiekę medyczną, a urzędnicy pomagają w tłumaczeniu dokumentów i otrzymaniu polskich. Dwóch mężczyzn, którzy przyjechali do Polski, już znalazło pracę, trzeci ma dojechać latem, a gmina już rozgląda się za pracą dla niego.
Jak informuje Anna Eisler z urzędu wojewódzkiego we Wrocławiu, przyjazd repatriantów do Wińska to nie jest jednorazowa inicjatywa. – Zainteresowane przyjęciem rodaków ze Wschodu gminy mogą zaprosić konkretną rodzinę lub wystosować zaproszenie bez imiennego wskazania repatriantów. Zaproszenia przekazywane są do konsulatu za pośrednictwem wojewody i ministra spraw wewnętrznych. Wcześniej rada gminy musi podjąć uchwałę zapraszającą repatrianta i jego rodzinę, w której zapewni warunki do osiedlenia się przez okres nie krótszy niż 12 miesięcy. Zachętą dla gmin, aby przyjmowały repatriantów, jest możliwość uzyskania pomocy w przeprowadzeniu remontu lub adaptacji lokalu mieszkalnego w miejscu osiedlenia się repatrianta – tłumaczy Anna Eisler.