Nie musimy zakładać spółdzielni mieszkaniowych, bo w mieście takie już działają. Teraz liczę mocno na legislację rządową, która ułatwi rozwój mieszkalnictwa spółdzielczego w Polsce, a my będziemy chcieli z tego skorzystać.
Mamy rezerwy terenów miejskich, które nadają się na zabudowę mieszkaniową. Świadomie tych działek nie wystawialiśmy na sprzedaż, żeby nie budowali tam deweloperzy. Chciałbym, by powstały tam inwestycje spółdzielni mieszkaniowych albo mieszkania komunalne.
Ze spółdzielniami już rozmawialiśmy i jeżeli zostaną stworzone korzystne warunki wsparcia rządu dla spółdzielni, to jako samorząd chętnie wejdziemy w projekt mieszkań spółdzielczych bądź też w formułę TBS.
Dlaczego? W Dąbrowie w poprzednich latach decyzją radnych sprzedano 8 tysięcy mieszkań komunalnych, z czego większość z nich za 5 procent wartości. Trudno nazwać to inaczej jak prywatyzacją mieszkań komunalnych.
Polityka mieszkaniowa jest ważną polityką miejską, w której możemy zarządzać zasobami, by oferować mieszkania np. osobom, które chcemy ściągnąć do naszego miasta
Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.
Mieszkańcy, którzy wykupili te lokale, są zadowoleni, bo za ułamek wartości dostali pełną własność mieszkania. W pełni rozumiem ich punkt widzenia, ale z punktu widzenia miasta tego typu sprzedaż generuje problem dla nowych pokoleń i osób, które oczekują mieszkań od gminy.
Uważam, że polityka mieszkaniowa jest ważną polityką miejską, w której możemy zarządzać zasobami, by oferować mieszkania np. osobom, które chcemy ściągnąć do naszego miasta. A brak takiego narzędzia, czyli dostępnych mieszkań, jest bardzo dużą wadą.
Obecnie realizujemy inwestycję, w efekcie której powstanie 168 nowych mieszkań. Wybraliśmy formułę TBS-u, która się bardzo u nas przyjęła. Trzeba jednak pamiętać, że TBS nie zaspokaja potrzeb wszystkich osób, dlatego potrzebna jest budowa mieszkań komunalnych i spółdzielczych.
Ile żłobków i przedszkoli miasto zamierza wybudować w czasie tej kadencji? Czy fakt, że w Dąbrowie Górniczej jest ujemny przyrost naturalny, samorządowi nie przeszkadza?
Dąbrowa ma największą powierzchnię wśród miast województwa śląskiego przy bardzo małej gęstości zaludnienia, dlatego zależy nam, by w obszarach poza śródmieściem, w budynkach, gdzie działają oddziały przedszkolne, tworzyć też oddziały żłobkowe. Poprawia to dostępność do miejsc w żłobkach i przedszkolach, a tym samym daje komfort rodzicom.
Co do ujemnego przyrostu naturalnego to nieustannie rozwijamy nasze miasta. Staramy się, by Dąbrowa Górnicza była jeszcze atrakcyjniejsza i głęboko wierzę, że w perspektywie przyczyni się to do tego, że mieszkańcy okolicznych miast będą chętnie wybierać ją jako miejsce swojego zamieszkania.
Jakie zmiany szykują się, jeśli chodzi o transport publiczny, który jest zarządzany jednak przez Zarząd Transportu Metropolitalnego?
Wielu zmian w siatce połączeń wewnątrz Dąbrowy już dokonaliśmy. W momencie, kiedy powstała nowa infrastruktura, gdy przebudowaliśmy linię tramwajową i główną oś komunikacyjną w mieście oraz kiedy powstały centra przesiadkowe, zaczęliśmy do tej nowej rzeczywistości dopasowywać siatkę połączeń.
Wcześniej autobusy ścigały się z tramwajami w drodze do Huty Katowice. Często były to puste przewozy, bo huta nie jest głównym pracodawcą w mieście, więc nie potrzebuje tylu połączeń. A za to wszystko płaciliśmy – i to niemałe pieniądze, bo ze względu na dużą powierzchnię miasta i ilość kilometrów, jakie autobusy i tramwaje pokonywały na terenie Dąbrowy Górniczej, dopłaty do kosztów ZTM były wysokie.
Osobiście jestem zwolennikiem tego, by odpowiedzialność za transport publiczny w naszym regionie w całości przekazać do Metropolii – łącznie z majątkiem Tramwajów Śląskich czy PKM-ów. Uważam, że byłoby to optymalne rozwiązanie, bo na transport należy patrzeć nie tylko z perspektywy miasta, ale całego regionu.
Zagłębiowskie Centrum Onkologii w Dąbrowie Górniczej ma mieć nowy szpitalny oddział ratunkowy. Kiedy ten nowy SOR może być gotowy? I z czego zostanie sfinansowany?
Ma zagwarantowane dofinansowanie ze środków Ministerstwa Zdrowia. Trwa właśnie przetarg na wyłonienie wykonawcy tej inwestycji. Sądzę, że w najbliższych tygodniach będzie wyłoniony wykonawca, a prace powinny rozpocząć się jeszcze przed końcem roku.
A kiedy mogą się zakończyć?
Zakładamy, że potrwają około dwóch lat.
Od sierpnia Dąbrowa Górnicza dołączy do największego w Polsce systemu roweru miejskiego. Długo miasto o się o taki system starało?
Czekaliśmy na ten projekt, ale nie robiliśmy tego z założonymi rękami. Ostatnie trzy lata to czas intensywnych prac w śródmieściu Dąbrowy, budowy nowego układu komunikacyjnego, centrów przesiadkowych oraz sieci dróg rowerowych.
Cieszę się, że zakończenie tych inwestycji zbiegło się z uruchomieniem metroroweru i że wdraża go Metropolia, a my jako Dąbrowa Górnicza jesteśmy jego częścią.