Kłopoty samorządów z węglem, którego nikt nie kupuje, były jednym z tematów spotkania samorządowców i rządu na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
– To jest spory kłopot: zablokowane pieniądze i brak perspektyw rozwiązania – przyznaje Artur Banasiak, sekretarz miasta i gminy Otmuchów. Samorząd ma ponad 520 ton węgla, który musiał kupić dla uprawnionych osób w ramach rządowego programu zaopatrywania w węgiel mniej zamożnych osób. – Prawie co tydzień piszę do wojewody, że mamy problem, proszę o pokazanie rozwiązania i dowiaduję się, że trwają rozmowy z Ministerstwem Aktywów Państwowych – dodaje.