Węgiel wciąż zalega w gminach i traci na wartości

Samorządowcy chcieliby sprzedać zalegający węgiel państwowym dystrybutorom po takiej cenie, po jakiej go kupili. Nadal nie ma jednak zgody, jak rozwiązać problem, o którym rozmawiali ostatnio z rządem.

Publikacja: 02.08.2023 12:38

Miasta należące do ZMP mają co najmniej 10,6 tys. ton niesprzedanego węgla

Miasta należące do ZMP mają co najmniej 10,6 tys. ton niesprzedanego węgla

Foto: AdobeStock

Kłopoty samorządów z węglem, którego nikt nie kupuje, były jednym z tematów spotkania samorządowców i rządu na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

– To jest spory kłopot: zablokowane pieniądze i brak perspektyw rozwiązania – przyznaje Artur Banasiak, sekretarz miasta i gminy Otmuchów. Samorząd ma ponad 520 ton węgla, który musiał kupić dla uprawnionych osób w ramach rządowego programu zaopatrywania w węgiel mniej zamożnych osób. – Prawie co tydzień piszę do wojewody, że mamy problem, proszę o pokazanie rozwiązania i dowiaduję się, że trwają rozmowy z Ministerstwem Aktywów Państwowych – dodaje.

Bezpośrednim pretekstem do rozmowy na KWRiST był projekt rozporządzenia zwalniającego sprzedaż węgla kamiennego zakupionego przez gminy i niesprzedanego do 31 lipca br. z konieczności ewidencji na kasach rejestrujących. Uzgodniono go, jednak nie jest to rozwiązanie satysfakcjonujące samorządy.

Najlepsze rozwiązanie

Samorządy kupiły węgiel za 1500 zł za tonę, teraz na rynku jest tańszy, przeciętnie o 400–500 zł. – Nikt od nas go nie kupi po wyższej cenie. A dodatkowo nawet nie możemy go sprzedać na wolnym rynku, bo przepisy stanowią, iż możemy go sprzedawać tylko osobom mającym poświadczenia z gminnego lub miejskiego ośrodka pomocy społecznej, że ogrzewają domy czy mieszkania węglem – dodaje Wojciech Superson, zastępca burmistrza w Przeworsku.

Samorząd ma do sprzedania ponad 460 ton surowca. – Dodatkowo mamy informację, że powinniśmy zapłacić dostawcy węgla podatek akcyzowy, choć sami sprzedawaliśmy go – zgodnie z przepisami – bez niego – dodaje samorządowiec.

– Przedsiębiorstwa powinny go odebrać i zwrócić gminom pieniądze. To najlepsze rozwiązanie – uważa Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich. – Jest i drugie rozwiązane: że samorządy sprzedadzą węgiel po obecnych, niższych cenach i dostaną rekompensatę, wyrównanie – dodaje Marek Wójcik. Przyznaje, że samorządowcy nie otrzymali odpowiedzi od rządu, w jaki sposób rozwiązać ten problem.

10 tys. ton węgla

Niedawno biuro ZMP przeprowadziło ankietę w miastach członkowskich. Odpowiedziało 221 miast. W 138 spośród nich znajduje się łącznie 10 614 ton niesprzedanego węgla (średnio po 77 ton na miasto). 24 miasta mają ponad 100 ton węgla, z czego osiem – ponad 300 ton. Za te ponad 10,6 tony węgla samorządy zapłaciły ok. 16 mln zł, a w skali całego kraju u wszystkich samorządów jest go o wiele więcej.

Na spotkaniu KWRiST o niesprzedany węgiel zapytał Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala, reprezentujący Unię Miasteczek Polskich.

– Co będzie, jeśli będziemy zmuszeni sprzedać ten węgiel po cenie niższej, niż żeśmy kupowali? Czy będziemy mieli gwarancję, że nie poniesiemy dodatkowych konsekwencji z powodu strat finansowych i czy urzędnicy gminni nie będą karani z tytułu łamania dyscypliny finansów publicznych? – dopytywał burmistrz. – Gdyby miasta chciały sprzedawać mieszkańcom węgiel taniej, niż go kupiły, nie tylko stracą pieniądze, ale mogą być ukarane przez regionalną izbę obrachunkową za niegospodarność – podkreślił.

Usłyszał odpowiedź Szymona Wróbla, sekretarza strony rządowej KWRiST: – RIO badają legalność działań gminy, a nie ich gospodarność. Marek Wójcik zaproponował spotkanie z przedstawicielami resortu aktywów państwowych. Samorządowcy czekają na nie, choć nie ma jeszcze ustalonego terminu.

Kłopoty samorządów z węglem, którego nikt nie kupuje, były jednym z tematów spotkania samorządowców i rządu na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

– To jest spory kłopot: zablokowane pieniądze i brak perspektyw rozwiązania – przyznaje Artur Banasiak, sekretarz miasta i gminy Otmuchów. Samorząd ma ponad 520 ton węgla, który musiał kupić dla uprawnionych osób w ramach rządowego programu zaopatrywania w węgiel mniej zamożnych osób. – Prawie co tydzień piszę do wojewody, że mamy problem, proszę o pokazanie rozwiązania i dowiaduję się, że trwają rozmowy z Ministerstwem Aktywów Państwowych – dodaje.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Z regionów
Samorządy rozbudowują nekropolie
Z regionów
Śląsk wyludnia się najmocniej ze wszystkich województw
Z regionów
Gminy urosną kosztem sąsiadów. A niektórym odbiorą swoje tereny
Z regionów
Kraków jak Amsterdam. Też już ma nocnego burmistrza
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Z regionów
Krajobraz po burzy w małopolskim sejmiku