Co z podwyżkami opłat za wodę? „Nasze wystąpienie jest głosem rozpaczy”

Pogłębia się patowa sytuacja związana z odrzucaniem przez Wody Polskie wniosków samorządów o podwyżki cen wody i ścieków.

Publikacja: 27.09.2022 19:00

Do Wód Polskich wpłynęło już niemal 400 wniosków z całego kraju w sprawie podwyżek opłat za wodę

Do Wód Polskich wpłynęło już niemal 400 wniosków z całego kraju w sprawie podwyżek opłat za wodę

Foto: samopauser

Wody Polskie tłumaczą, że mnie godzą się na zmianę taryf ponieważ chcą zapobiec sytuacji, w której Polacy będą oszczędzać wodę nie ze względów ekologicznych, ale dlatego, że nie będzie ich na nią stać. – Państwo próbujecie chronić naszych mieszkańców przed nimi samymi – ripostują samorządowcy i podkreślają, że podejście strony rządowej tylko pozornie działa na korzyść odbiorców i jest krótkowzroczne.

Sytuacja wokół podwyżek cen wody była głównym tematem wtorkowego (27 września) posiedzenia plenarnego Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego (KWRiST). Punkt ten znalazł się w programie na wniosek strony samorządowej. – Dotychczasowe rozmowy w tej sprawie nie przyniosły żadnego przełomu. Nasze dzisiejsze wystąpienie jest głosem rozpaczy – powiedział Marek Wójcik, sekretarz KWRiST, reprezentant Związku Miast Polskich.

Wody Polskie: sądy przyznają nam rację

Od kilku miesięcy samorządy oraz należące do nich spółki wodno-kanalizacyjne informują, że w związku z rosnącymi cenami energii, inflacją oraz wzrostem kosztów osobowych muszą podwyższać ceny za wodę i ścieki. By to zrobić, muszą uzyskać zgodę Wód Polskich – rządowej jednostki powołanej na 2018 r., która pełni m.in. funkcję regulatora na tym rynku.

Czytaj więcej

Będą nowe miejskie pływalnie. W niektórych miastach nawet dwie

Do Wód Polskich wpłynęło w tej sprawie blisko 400 wniosków z całego kraju. Te, które rozpatrzono do tej pory, najczęściej odrzucano już na etapie oceny formalnej. Zdaniem Wód Polskich samorządy oraz spółki komunalne błędnie powoływały się w nich na art. 24j ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (umożliwia on korektę taryf w sytuacjach nadzwyczajnych). 

Paweł Rusiecki, z-ca prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie wskazuje, że potwierdzeniem słuszności działań podejmowanych przez Wody Polskie mogą być decyzje sądów, które w sporach na linii regulator–samorząd dotyczących zmian w taryfie, przyznają rację Wodom Polskim i stosowanej przez nie interpretacji przepisów.

1,6 mld zł w dywidendach?

Okazuje się jednak, że Wody Polskie nie tylko odrzucają wnioski samorządów. Postanowiły również zajrzeć im do kieszeni. - W drugiej połowie października opublikujemy raport, z którego wynika, jak wyglądała od 2006 r. do pierwszego półrocza 2022 r. współpraca między samorządami i ich spółkami. Czyli kiedy były wypłacane dywidendy, w jakich ilościach (…). Wstępnie mamy oszacowane niecałe 229 samorządów (…). I tylko z tych 229 jednostek wyszła nam kwota 1,6 mld zł. To jest kwota dokładnie z 80 przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych (…) – mówił Rusiecki.

- Dziś rząd wdraża do przepisów krajowych tzw. drugą dyrektywę wodną, która w znaczący sposób podniesie koszty inwestycyjne w obszarze wodnym.  I warto się już dzisiaj zastanowić, co spowoduje wdrożenie tej dyrektywy i ile będzie kosztować – powiedział.

Podkreślił, że Wody Polskie nie chcą, by w przyszłości mieszkańcy musieli oszczędzać wodę nie ze względu na dobro środowiska naturalnego, ale ze względu na to, że nie będzie ich na nią stać. - Dlatego może warto dzisiaj zastanowić się i podjąć trud, i na poziomie regulatora, i samorządu, by te podwyżki zminimalizować – dodał.

Riposta samorządów

Takie podejście Wód Polskich do kwestii podwyżek spotykało się z ostrą reakcję samorządów. Krzysztof Żuk, prezydent Lublina, podkreślił, że skoro Wody Polskie zdecydowały się na zbieranie informacji o dywidendach, powinny również poprosić o dane dotyczące aportów wnoszonych do spółek komunalnych przez poszczególne miasta czy gminy. Przypomniał, że przez wiele lat wodociągi i kanalizacja wymagały od samorządów wielkich nakładów inwestycyjnych.

Dodał, że dziś, bez wzrostu taryf, spółki wodno-kanalizacyjne nie będą w stanie wykonać jakichkolwiek działań mających na celu poprawienie jakości swoich usług. Chodzi np. o te przedsięwzięcia, które mogłyby być wykonane przy wsparciu środków z UE.

Czytaj więcej

W Polsce trwa hekatomba rzek

Jacek Karnowski, prezydent Spotu, podkreślił, że samorządy oraz podlegające im spółki decydują się na składanie wniosków o podniesienie stawek za wodę, bo nie widzą innego wyjścia. - Nikt z nas nie jest kamikadze, nie wnioskowalibyśmy o niepotrzebną podwyżkę cen po to, żeby wypłacić sobie dywidendę (…). A skoro już patrzymy na dywidendy, to popatrzmy też na dywidendy spółek Skarbu Państwa - apelował.

Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala i reprezentant Unii Miasteczek Polskich, przedstawił perspektywę mniejszych samorządów – tych, które nie tylko nie mają spółek, ale nawet zakładów budżetowych. - Reprezentuję taki samorząd, w którym nie ma nawet zakładu budżetowego. Wykonywaniem tego zadania zajmujemy się bezpośrednio w referacie. (…) Wyliczyłem, że u mnie gospodarka wodno-ściekowa pochłania ok. 40 proc. energii konsumowanej przez miasto.

Krzysztof Iwaniuk, wójt Terespola i prezes Związku Gmin Wiejskich RP, dodał, że połowa gmin nie ma żadnej spółki.

Reprezentanci strony samorządowej zasugerowali również, że skoro Wody Polskie wykazują gotowość  do zbierania danych i przygotowywania raportów, mogłyby również opracować rodzaj poradnika dla jednostek samorządu terytorialnego dotyczący przygotowywania wniosków o zatwierdzenie taryf opłat za wodę i ścieki. - Tak, by spełniały one wasze wymogi – powiedział Grzegorz Kubalski ze Związku Powiatów Polskich.

Wody Polskie tłumaczą, że mnie godzą się na zmianę taryf ponieważ chcą zapobiec sytuacji, w której Polacy będą oszczędzać wodę nie ze względów ekologicznych, ale dlatego, że nie będzie ich na nią stać. – Państwo próbujecie chronić naszych mieszkańców przed nimi samymi – ripostują samorządowcy i podkreślają, że podejście strony rządowej tylko pozornie działa na korzyść odbiorców i jest krótkowzroczne.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Usługi komunalne
Mieszkania samorządowe są coraz poważniej zadłużone
Materiał partnera
Bezpłatna i ekologiczna komunikacja jest możliwa
Usługi komunalne
Polacy akceptują podwyżki cen wody związane z inwestycjami i remontami
Usługi komunalne
Naliczanie opłat za śmieci do gruntownej przebudowy
Usługi komunalne
Sąd sobie, Wody Polskie sobie. Jest szansa na zmianę patowej sytuacji
Materiał Promocyjny
Jakie technologie czy też narzędzia wspierają transformację cyfrową biznesu?