Jedna z najbardziej kontrowersyjnych inwestycji rządowych ostatnich lat, czyli przekop Mierzei Wiślanej zakładała połączenie Zatoki Gdańskiej z Zalewem Wiślanym. W dalszych etapach – m.in. pogłębienie rzeki Elbląg, dzięki czemu miały się po niej poruszać statki o większym zanurzeniu. Ministerstwo infrastruktury uważa jednak, że pogłębieniem odcinka rzeki prowadzącego bezpośrednio do portu miejskiego w Elblągu powinno zająć się miasto. Resort złożył władzom Elbląga propozycję: dokapitalizowanie miejskiej spółkę, do której należy port kwota maksymalnie 100 mln zł i pogłębienie toru za te pieniądze. W zamian miasto miało oddać większościowy pakiet udziałów w spółce. Władze Elbląga się na to nie zgodziły. W mieście zorganizowano badania opinii mieszkańców. 77 proc. elblążan biorących udział w ankiecie (papierowej i internetowej) oraz 66,2 proc. uczestników sondażu telefonicznego przeprowadzonego przez wynajętą przez miasto firmę badawczą stwierdziło, że port powinien pozostać własnością miasta.