Reklama

UMP: Samorządy nie są zabetonowane na zmiany personalne

Jeśli nie zmienią się przepisy o dwukadencyjności wójtów, prezydentów i burmistrzów, to w przyszłych wyborach samorządowych sześciu na dziesięciu samorządowców nie będzie mogło kandydować.

Publikacja: 12.08.2025 18:04

Obecne prawo dotyczące dwukadencyjności oznacza, że w wyborach w 2029 r. włodarze musieliby się zmie

Obecne prawo dotyczące dwukadencyjności oznacza, że w wyborach w 2029 r. włodarze musieliby się zmienić w 65 proc. gmin wiejskich i w 56 proc. miast

Foto: Adobe Stock

 Unia Metropolii Polskich sprawdziła, jak często zmieniały się władze samorządowe i czy samorządy lokalne są „zabetonowane” na zmiany personalne. 

W ciągu ostatnich 18 lat w 87 proc. gmin zmieniał się burmistrz, prezydent lub wójt, a w 2024 roku w 39 proc. gmin wybrano nowych liderów – wynika z analizy Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich. Autorzy raportu przypominają, że od 2018 roku wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast mogą pełnić funkcję maksymalnie przez dwie kadencje. Oznacza to, że w 2029 roku w ponad 1,5 tys. samorządów (61 proc. gmin) będzie musiała nastąpić wymiana włodarzy – niezależnie od tego, czy mieszkańcy wciąż chcieliby powierzyć im swoje sprawy. 

Jak wybierano do tej pory?

W opracowaniu przeanalizowano decyzje mieszkańców z ostatnich pięciu wyborów samorządowych. Sprawdzono, w ilu gminach nie zmienił się włodarz, a w ilu i jak często następowały zmiany. Okazuje się, że w 15 proc. gmin wiejskich ten sam wójt pełni urząd od 2006 roku. Nie zmienił się również prezydent lub burmistrz w co dziesiątej gminie miejskiej lub miejsko-wiejskiej. W największej grupie samorządów włodarze zmienili się dwa razy, trzy razy w ok. co trzeciej. Częstsze zmiany są już rzadkością: miały miejsce co prawda w co dziesiątym mieście, ale w co dwudziestej gminie wiejskiej i w co czternastej – miejsko-wiejskiej.

Czytaj więcej

Dwukadencyjność: Czy samorządowcy mogą liczyć na jej zniesienie?

Autorzy opracowania zwrócili uwagę na to, iż w gminach wiejskich najrzadziej istniała rotacja na stanowisku wójtów w porównaniu do miast. Zdaniem autorów analizy decyzje wyborcze na szczeblu lokalnym pokazują, że teza zwolenników limitu kadencji w JST o „zabetonowaniu” władzy to mit.

Reklama
Reklama

Co czeka samorządy w przyszłych wyborach?

Obecne prawo dotyczące dwukadencyjności oznacza, że w wyborach w 2029 r. włodarze musieliby się zmienić w 65 proc. gmin wiejskich i w 56 proc. miast. – To nie tylko kwestia personalna – skomentował Tomasz Fijołek, dyrektor ds. legislacyjnych w Unii Metropolii Polskich. – To pytanie o stabilność rozwoju lokalnych wspólnot. Czy w obliczu kryzysów, wyzwań gospodarczych i ogromnych projektów inwestycyjnych stać nas na tak duży wstrząs kadrowy?

Autorzy opracowania przypominają, iż wprowadzenie ograniczenia dotyczącego czasu, w którym jedna osoba może pełnić funkcje samorządowe ogranicza prawa wyborcze obywateli. Pokazują, że społeczności lokalne nie są bierne, jeśli mają zastrzeżenia dotyczące działalności samorządowców. Między 2006 r. a 2024 r. odbyło się 284 referendów odwoławczych, z czego 41 zakończyło się skutecznym usunięciem włodarza.

Czytaj więcej

Prezydent Sosnowca: Należy znieść dwukadencyjność samorządów

Zniesienia przepisu wprowadzającego dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast domaga się m.in. strona samorządowa Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Postulat ten został wpisany do propozycji zmian legislacyjnych przywracających kompetencje samorządom, które strona samorządowa przedłożyła w ubiegłym roku w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.

 Unia Metropolii Polskich sprawdziła, jak często zmieniały się władze samorządowe i czy samorządy lokalne są „zabetonowane” na zmiany personalne. 

W ciągu ostatnich 18 lat w 87 proc. gmin zmieniał się burmistrz, prezydent lub wójt, a w 2024 roku w 39 proc. gmin wybrano nowych liderów – wynika z analizy Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich. Autorzy raportu przypominają, że od 2018 roku wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast mogą pełnić funkcję maksymalnie przez dwie kadencje. Oznacza to, że w 2029 roku w ponad 1,5 tys. samorządów (61 proc. gmin) będzie musiała nastąpić wymiana włodarzy – niezależnie od tego, czy mieszkańcy wciąż chcieliby powierzyć im swoje sprawy. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Społeczności lokalne
W 2024 r. ubyło mieszkańców w 80 proc. gmin. Jak demografia zmienia samorządy?
Społeczności lokalne
Olsztyn idzie po tereny gminy Purda. Gmina protestuje, i nie jest sama
Społeczności lokalne
Rosną długi szpitali powiatowych. "Widoczna jest istotna luka finansowa"
Społeczności lokalne
Zabrze szykuje się do przedterminowych wyborów. Znamy prawdopodobną datę
Społeczności lokalne
Referenda lokalne. Mieszkańcy nie pchali się do urn
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama