[b]"Rz":[/b] Jak ocenia pan wdrażanie środków europejskich przez województwa na półmetku okresu 2007 – 2013?
Krzysztof Hetman: Wdrażanie programów regionalnych rozpoczęło się w drugiej połowie 2007 r., ale znaczny postęp nastąpił w latach 2009 – 2010. Na koniec grudnia 2009 r., w porównaniu z 2008 r., dwunastokrotnie zwiększyła się wartość zawartych umów. Obecnie to ponad 30 mld zł, co stanowi 44 proc. łącznego budżetu dla regionów. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to na koniec roku wartość podpisanych kontraktów osiągnie 60 proc. założonego budżetu. Wydatki też są satysfakcjonujące. Ich wartość we wnioskach o płatność wyniosła w części objętej dofinansowaniem unijnym 9,1 mld zł (refundacje to 8,8 mld zł), co stanowi 13 proc. budżetu. Możemy więc mówić o małym sukcesie.
[b]Ile łącznie w tym roku mają wydać regiony?[/b]
W budżecie zapisano 13 mld zł, a uwzględniając wkład własny beneficjentów, wydatki zgodnie z prognozami regionów powinny łącznie wynieść 14 – 15 mld zł. Plan przyjęty przez Radę Ministrów zakłada certyfikację wydatków na poziomie 10 mld zł. Po pierwszym półroczu 2010 r. wykonanie prognozy rocznej wynosi 51, a półrocznej – 119 proc.
[b]Regiony zrealizują te prognozy?[/b]