Czas na gminny Internet

Wśród polskich samorządów pojawiła się elita. To gminy, które nie czekając na firmy komercyjne, chcą inwestować w infrastrukturę internetową i świadczyć usługi telekomunikacyjne na własną rękę

Publikacja: 20.07.2010 15:48

Środki na innowacje płyną z regionalnych programów operacyjnych

Środki na innowacje płyną z regionalnych programów operacyjnych

Foto: Rzeczpospolita

Od kilku lat „Rzeczpospolita” próbuje zmierzyć, jak innowacyjne są polskie samorządy. Wskazanie najlepszych jest o tyle trudne, że – tak jak zaznaczyliśmy rok temu – nie istnieje nawet jednoznaczna definicja innowacyjności i rozwiązań, które można za takie uznać. Najbardziej popularne ujęcia, mówiące o tym, że innowacja, po pierwsze, musi zostać wprowadzona w życie, a po drugie, realnie i w unikalny sposób wpływać na firmę, samorząd, organizację, życie mieszkańców – są tylko częściowo pomocne. Jak bowiem porównać wprowadzenie w małej gminie jednego okienka, w którym osoby na wózkach wygodnie załatwią wszystkie sprawy urzędowe, z uruchomieniem w dużym mieście informatycznego systemu informacji przestrzennej?

W tym roku w sukurs rankingowi „Rzeczpospolitej” przyszło nowe prawo, konkretnie ustawa o wspieraniu rozwoju sieci i usług telekomunikacyjnych. Weszła ona w życie w sobotę, 17 lipca. To przełomowy dokument, stworzony na styku Ministerstwa Infrastruktury i Urzędu Komunikacji Elektronicznej. – Ustawa powstała w odpowiedzi na ruch oddolny, na zapytania, jakie wysyłały samorządy chcące wspierać i rozwijać inwestycje teleinformatyczne – powiedziała „Rz” Anna Streżyńska, prezes UKE. Nowe prawo pozwala samorządom na występowanie w roli operatora telekomunikacyjnego. To stwarza nowe możliwości np. w sytuacji, kiedy na terenie gminy występują tzw. internetowe białe plamy, a komercyjnym operatorom telekomunikacyjnym nie opłaca się podłączać mieszkańców tych terenów do swojej sieci, bo potencjalnych klientów jest zbyt mało. To nie koniec. Jeśli samorząd nie chce sam świadczyć usług telekomunikacyjnych, może porozumieć się z operatorem, któremu podłączenie się nie opłaca, i dofinansować odpowiednie inwestycje.

[srodtytul]Nowa ustawa miernikiem otwartości na zmiany[/srodtytul]

Dlatego przygotowując tegoroczną edycję rankingu innowacyjnych samorządów, do rozesłanej ankiety dodaliśmy pytanie o plany względem nowych przepisów, a konkretnie o to, czy samorząd planuje w przyszłości świadczenie usług telekomunikacyjnych na zasadach określonych w ustawie. Zmiany, jakie wprowadza megaustawa, są tak duże, że odpowiedź na to pytanie stała się dobrym probierzem innowacyjności samorządów. W tej sytuacji można zapytać, dlaczego za twierdzącą odpowiedź na to pytanie można było uzyskać tylko jeden punkt? Powodem jest brak rozporządzeń wykonawczych do wchodzącej właśnie w życie ustawy. Przez to odpowiedzi ankietowanych na to pytanie mają charakter wstępnych deklaracji, bo nie jest jasne, jak stosować przepisy. Mimo to mówią one wiele o otwartości samorządu na zmiany.

Odpowiedziom warto się przyjrzeć tym bardziej że przebadane samorządy są już nasycone podstawowymi technologicznymi rozwiązaniami. W tym roku wciąż jeszcze pytaliśmy np. o możliwość uzyskania informacji z urzędu gminy e-mailem czy internetowym komunikatorem, a także o istnienie wyspecjalizowanej komórki zajmującej się informatyzacją. Istnienie takich rozwiązań coraz trudniej jednak uznać za innowacyjne, w miarę jak technologie powszednieją. Z kolei odpowiedzi na pytania o bardziej wyrafinowane technologie, takie jak informatyczny system informacji przestrzennej czy systemy zarządzania zasobami gminy (podobne do powszechnie używanych w firmach rozwiązań klasy Enterprise Resources Planning), stwarzają jednoznaczne rozróżnienie między gminami, które mogą sobie pozwolić na tego typu kosztowne inwestycje, i tymi, które dysponują rocznymi budżetami rzędu 3 – 4 mln zł.

[srodtytul]Miasta najbardziej innowacyjne[/srodtytul]

Skorzystanie z możliwości uruchomienia działalności telekomunikacyjnej zgodnie z nową ustawą zadeklarowało 77 samorządów z całej Polski, w tym 28 miast na prawach powiatu, 33 gminy miejskie i miejsko-wiejskie oraz 16 gmin wiejskich. Operatorami chcą zostać między innymi takie miasta, jak Gdynia, Poznań, Gdańsk, Szczecin, Kraków czy Wrocław. Deklaracje największych aglomeracji mogą budzić niepokój firm telekomunikacyjnych, które na branżowych konferencjach od jakiegoś czasu zgłaszają obawy przed konkurencją samorządów czerpiących pełnymi garściami ze środków unijnych.

Przewaga miast w grupie samorządów zamierzających skorzystać z nowych możliwości, jakie daje im megaustawa, pokazuje inny problem – poziom innowacyjności i otwartość na nowinki mogą być bezpośrednio związany z zasobami finansowymi i know-how, jakim dysponuje gmina. Kluczowe fragmenty ustawy o wspieraniu inwestycji w dostęp do Internetu pisano bowiem z myślą o gminach wiejskich, często oddalonych od głównych obszarów zainteresowania przedsiębiorców.

– Najwięcej deklaracji o skorzystaniu z jej przepisów pochodzi od tych, którzy najmniej jej potrzebują. Duże miasta nie są obszarami, do których była kierowana megaustawa – skomentował dla „Rz” dr Wacław Iszkowski, prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. – W miastach sytuacja, w której nie opłaca się budować infrastruktury i świadczyć usług, zachodzi bardzo rzadko, wielu jest potencjalnych klientów – dodaje. Jak z kolei precyzuje Anna Streżyńska, przepisy o uruchomieniu działalności telekomunikacyjnej skonstruowano z myślą o gminach z rocznymi budżetami rzędu 3 – 5 mln zł.

– Dla nich jakiekolwiek inwestycje telekomunikacyjne bez odpowiedniego know-how oznaczają kłopoty. Gdyby te samorządy miały wsparcie, otrzymały pomoc prawną i specjalistyczną, wzięłyby się za inwestycje – mówi prezes UKE. – Liczba samorządów, które zadeklarowały chęć świadczenia usług, nie dziwi. W końcu megaustawa powstała w odpowiedzi na ruch oddolny, na zgłaszaną przez samorządy potrzebę dostarczania usług telekomunikacyjnych w miejscach, gdzie komercyjni operatorzy nie inwestują – dodaje.

[srodtytul]Konieczne wspieranie mniej zamożnych[/srodtytul]

Mała liczba gmin wiejskich wśród elity, która zna nowe przepisy i chce z nich skorzystać, zdaje się potwierdzać pogląd, że w większości przypadków działalność innowacyjna powinna być instytucjonalnie wspierana. Prof. Wojciech Cellary z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu na łamach „Rz” apelował jakiś czas temu o aktywne wsparcie państwa dla takich działań. O aktywnej roli państwa jako inwestora w tych miejscach rynku, gdzie komercyjni gracze nie znajdują uzasadnienia dla swoich wydatków, mówił też Rafał Bator, partner w funduszu Enterprise Investors, zajmujący się wyszukiwaniem innowacyjnych firm technologicznych w Europie Środkowo-Wschodniej.

Takie centralne wsparcie dla samorządów chcących inwestować w dostęp do sieci, a tym samym walczyć z e-wykluczeniem i budować cyfrowe kompetencje wśród mieszkańców, chce zapewnić Urząd Komunikacji Elektronicznej. Chce on uruchomić tzw. projekt systemowy, czyli wyposażony w budżet 80 mln zł (na pięć lat) system doradztwa prawnego i technologicznego dla samorządów, które w przeciwieństwie do wielkich aglomeracji nie dysponują wykwalifikowanymi prawnikami czy inżynierami, a także nie mają pieniędzy, by ich zatrudnić. Projekt doradczy wciąż jednak tkwi w zawieszeniu, gdyż nie zaakceptował go Piotr Kołodziejczyk, odpowiedzialny za informatyzację wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, który ma wątpliwości co do struktury wydatków z budżetu projektu. Druga strona sporu, UKE, deklaruje, że chętnie przekaże projekt doradczy wraz z budżetem pod skrzydła MSWiA, a najważniejsze jest jak najszybsze uruchomienie wsparcia dla samorządów.

– Megaustawa to nowość. Jej przetrawienie zajmie trochę czasu. Wydaje się jednak, że jakiś komponent edukacyjny jest w tej sytuacji potrzebny – zaznacza Iszkowski. Według niego deklaracje samorządowców na tym etapie należy traktować z dystansem. – Nie wszyscy ci, którzy dziś zadeklarowali uruchomienie usług, będą w stanie to zrobić i odwrotnie. Nie wszystkie samorządy znajdą także wykonawców, którzy będą w stanie wykonać zaplanowane zadania w ramach środków, jakie posiadają gminy – dodaje prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.

[ramka][srodtytul]Innowacyjna elita[/srodtytul]

Lista samorządów, które planują uruchomienie usług telekomunikacyjnych na zasadach określonych w telekomunikacyjnej megaustawie:

Miasta na prawach powiatu:

Gdynia, Gliwice, Elbląg, Poznań, Gdańsk, Szczecin, Kraków, Piotrków Trybunalski, Kraków, Nowy Sącz, Wrocław, Bielsko-Biała, Bydgoszcz, Piekary Śląskie, Siedlce, Bytom, Gorzów Wielkopolski, Jaworzno, Chełm, Lublin, Ostrołęka, Częstochowa, Opole, Mysłowice, Suwałki, Zamość, Przemyśl, Łomża

Miejskie i miejsko-wiejskie:

Sochaczew, Bolesławiec, Goleniów, Ełk, Tarnogród, Jasło, Kołobrzeg, Czerwieńsk, Wąbrzeźno, Witnica, Grodzisk Mazowiecki, Kobyłka, Kolonowskie, Krasnystaw, Ogrodzieniec, Sieradz, Bobowa, Gąbin, Otwock, Zduńska Wola, Żmigród, Brodnica, Iława, Warta, Choroszcz, Łochów, Muszyna, Nowe Miasteczko, Sulejówek, Krapkowice, Nowogrodzie, Sławno, Gostynin

Gminy wiejskie:

Gniewino, Obrazów, Kobylanka, Zielonki, Ożarowiec, Istebna, Michałowice, Augustów, Iława, Skąpe, Świdnice, Mszana Dolna, Rewal, Dobra Szczecińska, Cmolas, Mędrzechów [/ramka]

[ramka][srodtytul]Jak ocenialiśmy innowacyjną część rankingu samorządów[/srodtytul]

? 1A. Czy w gminie można załatwić przez Internet kwestie meldunkowe (np. meldunek na pobyt czasowy) . TAK=1 pkt, NIE=0 pkt.

? 1B. Czy przez Internet można załatwić formalności związane z ewidencją dział. gosp. – np. zgłosić ją. TAK=1 pkt, NIE=0 pkt.

? 1C. Czy przez Internet można załatwić kwestie związ. z podatkami lokalnymi. TAK=1 pkt, NIE=0 pkt.

? 1D. Czy przez Internet można załatwić kwestie związane z komunikacją – np. udzielenie licencji na wykonywanie krajowego transportu osób i rzeczy) (tylko miasta na praw. powiatu) . TAK=1 pkt, NIE=0 pkt.

? 2. Udogodnienia dla niepełnosprawnych: ocena na podstawie wyliczonych przez ankietowanych istniejących na terenie gminy udogodnień dla osób niepełnosprawnych: Gmina przyjazna niepełnosprawnym = 2 pkt, Średnio przyjazna = 1 pkt, Nieprzyjazna = 0 pkt.

? 3. E-mail i komunikatory – czy zapytania zadane za ich pośrednictwem przez mieszkańców są przez urząd gminy rejestrowane: TAK=1 pkt, NIE=0

? 4. Czy w gminie jest jednostka odpowiedzialna za informatyzację? TAK=2 pkt, NIE=0 pkt.

? 4A. Czy jednostka cyklicznie ocenia wdrożone rozwiązania i analizuje ich udoskonalanie? TAK=2 pkt, NIE=0 pkt.

? 5. Czy urząd przeprowadza szkolenia pracowników z zakresu rozwiązań teleinformatycznych? TAK=2 pkt, NIE=0 pkt.

? 6. Jaki odsetek gospodarstw domowych w gminie ma dostęp do szerokopasmowego Internetu (przepływność łącza powyżej 2 Mb/s)? Kapituła zdecydowała o nieuwzględnianiu tego pytania w ostatecznej punktacji.

? 7. Ile jest na obszarze gminy darmowych, finansowanych przez samorząd, punktów dostępu do Internetu? 1 punkt na 1 tys. mieszkańców = 1 pkt. Mniej niż 1 punkt na 1 tys. ludzi = 0 pkt.

? 8. Czy w gminie występują obszary bez dostępu do sieci z powodów technicznych? Jeśli tak, to czy samorząd podejmuje działania, by je eliminować? Jakie? Internetowych białych plam nie ma = 1 pkt, plamy są, ale podjęto działania na rzecz ich likwidacji = 1 pkt, inne odpowiedzi = 0 pkt.

? 9. Czy samorząd prowadzi skierowane do osób zagrożonych wykluczeniem cyfrowym szkolenia z wykorzystania technologii informatycznych? TAK=1 pkt, NIE=0 pkt.

? 10. Czy samorząd zaplanował świadczenie usług telekomunikacyjnych na zasadach określonych w ustawie o wspieraniu usług i sieci telekomunikacyjnych? TAK=1 pkt, NIE=0 pkt.

? 11. Czy samorząd korzysta z możliwości elektronicznego udzielania zamówień publicznych? TAK=2 pkt, NIE=0 pkt.

? 12. Czy w gminie działa elektroniczny system informacji przestrzennej? TAK=3 pkt, NIE=0 pkt.

? 12A. Jaki proc. terytorium gminy (z wyłączeniem terenów rolnych i leśnych) posiada miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego? ODP.: 0 – 25 proc.= 0 pkt, 26 – 50 proc.=1 pkt, 51 i więcej=2 pkt.

? 12B. Jaka jest liczba pozwoleń na budowę wydanych na podstawie decyzji adm. o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu? Kapituła zdecydowała o nieuwzględnianiu tego pytania w ostatecznej punktacji.

? 13. Czy w gminie wprowadzono zintegrowany informatyczny system zarządzania gminą, którego moduły potrafią wymieniać się danymi i który jest powiązany z systemem informacji przestrzennej? TAK=2 pkt, NIE=0 pkt.

? 13A. Czy system, którego dotyczy pytanie nr 13, obejmuje wszystkie jednostki komunalne? TAK=1 pkt, NIE=0 pkt.

? 14. Prosimy o podanie unikalnego rozwiązania stworzonego i wprowadzonego przez samorząd, które w innowacyjny sposób wpływa lub może wpływać na życie mieszkańców gminy. Ocena subiektywnaod 0 pkt (brak rozwiązania) do maks. 2 pkt. [/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autorat.boguszewicz@rp.pl

Od kilku lat „Rzeczpospolita” próbuje zmierzyć, jak innowacyjne są polskie samorządy. Wskazanie najlepszych jest o tyle trudne, że – tak jak zaznaczyliśmy rok temu – nie istnieje nawet jednoznaczna definicja innowacyjności i rozwiązań, które można za takie uznać. Najbardziej popularne ujęcia, mówiące o tym, że innowacja, po pierwsze, musi zostać wprowadzona w życie, a po drugie, realnie i w unikalny sposób wpływać na firmę, samorząd, organizację, życie mieszkańców – są tylko częściowo pomocne. Jak bowiem porównać wprowadzenie w małej gminie jednego okienka, w którym osoby na wózkach wygodnie załatwią wszystkie sprawy urzędowe, z uruchomieniem w dużym mieście informatycznego systemu informacji przestrzennej?

Pozostało 94% artykułu
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Materiał partnera
Nowa trakcja turystyczna Pomorza Zachodniego