W 2010 roku Dobczyce obchodziły jubileusz 700-lecia, ale nie spoczywają na laurach. – Interesuje nas nie tylko pełna miska. Dbamy o kulturę, o ducha mieszkańców – zapewnia burmistrz Marcin Pawlak.
Ludzie chcą tu mieszkać i nie uciekają gremialnie do pobliskiego Krakowa (ok. 30 km). Przeciwnie, są osoby, które przeprowadzają się spod Wawelu do malowniczo położonych w dolinie rzeki Raby, między Pogórzem Wielickim a Beskidem Wyspowym, Dobczyc. 14-tysięczna gmina nie narzeka też na przyrost naturalny, a żyć można tu naprawdę zdrowo i długo. Najlepszym tego dowodem jest Wiktoria Maślerz, która 6 lipca skończyła 105 lat. Wychowała dziewięcioro dzieci i doczekała się 32 wnuków.
Biznes przyciąga istniejąca tu strefa przemysłowa, która nadal się rozwija. – Rozbudowujemy jej infrastrukturę za ponad 11 mln zł, by nowi inwestorzy znaleźli tu m.in. odpowiednie drogi, sieć kanalizacyjną, chodniki czy oświetlenie – mówi Marcin Pawlak. To projekt współfinansowany przez UE w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007 – 2013.
W tej okolicy dobrze czują się m.in. znany producent czekolady Wawel czy spółka ALPHA – złożona m.in. z zakładu przetwórstwa tworzyw sztucznych i ciśnieniowej odlewni metali nieżelaznych. A większa strefa to szansa na miejsca pracy.
Mieszkańcy cieszą się z ważnej dla nich inwestycji – obwodnicy Dobczyc, którą gmina współfinansuje, ale szczególnie dumni są z trwającej budowy Regionalnego Centrum Oświatowo-Sportowego. Dzięki wsparciu UE staną tu hala widowiskowa, ośrodek kultury, gimnazjum i biblioteka. Koszt całości to ok. 40 mln zł.