Toruń - najbardziej zadłużone miasto w Polsce

Długi tego miasta wkrótce mają być wyższe niż dochody. To wyjątek wśród dużych ośrodków miejskich

Publikacja: 08.12.2011 15:04

Toruń - najbardziej zadłużone miasto w Polsce

Foto: Fotorzepa, Bosiacki Roman Bos Roman Bosiacki

W 2014 r. zobowiązania Torunia mają wzrosnąć do 1,14 mld zł, czyli aż 114 proc. wpływów budżetowych – wynika z projektu wieloletniej prognozy finansowej miasta na lata 2012-2042.

To rekord w Polsce. Żadne wielkie miasto nie planuje tak wysokiego zadłużania, a dotychczas tylko niewielka gmina Kobylanka (woj. zachodniopomorskie) przekroczyła poziom swoich dochodów (106 proc. w 2010 r.). W przeliczeniu na mieszkania dług wyniesie ok. 5,5 tys. zł, dla porównania w Warszawie – 3,5 tys. zł.

- Nasze potrzeby pożyczkowe wynikają z zakładanego szerokiego programu inwestycyjnego – wyjaśnia Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik Torunia. – Mamy jednak nadzieję, że dzięki oszczędnościom przetargowym w sumie wydatki na inwestycje będą mniejsze niż ich obecna wartość kosztorysowa. Co za tym idzie, mniejsze też będzie zadłużenie – dodaje.

Miasto rzeczywiście ma ambitne rozwojowe. Chce skończyć swój największych projekt – budowę drugiego mostu na Wiśle wraz z drogami dojazdowymi (koszt to 700 mln zł). Wkrótce rozpocząć się ma także budowa Trasy Średnicowej Północnej (ponad 180 mln zł), realizacja przedsięwzięcia Szybkiej Kolei Metropolitalnej (ok. 200 mln zł), czy stworzenia od podstaw centrum kulturalno-kongresowego (ok. 196 mln zł).

Skarbnik podkreśla, że zadłużenie Torunia być może będzie wysokie, ale dostosowane do możliwości miasta. Od 2014 r. ustawowy limit zobowiązań zacznie być mierzony w odniesieniu do faktycznej zdolności spłaty pożyczek (dziś limit to po prostu 60 proc. dochodów). – Ten nowy wskaźnik jest oparty m.in. na nadwyżce między dochodami bieżącymi a wydatkami bieżącymi. A u nas ta nadwyżka będzie coraz wyższa – zauważa Flisykowska-Kacprowic.

Nieco odmienne zdanie na temat kondycji Torunia ma agencja ratingowa Fitch Polska. Miesiąc temu obniżyła perspektywę oceny dla miasta do negatywnej ze stabilnej, właśnie ze względu na silną presję na wzrost zadłużenia. Agencja ostrzegła, że jeśli tzw. nadwyżka operacyjna spadnie poniżej 10 proc. dochodów operacyjnych, to obniży rating. Miasta nie ma jednak zamiaru do tego dopuścić. W tym roku nadwyżka ma wynieść rzeczywiście ok. 10 proc., ale już w 2012 r. – 12 proc., a w 2014 r. – 18 proc.

- Wszystkie nasze założenie nie przewidują załamania gospodarczego. Jeśli takowe nastąpi, nie zrealizujemy tych inwestycji, które nie mają dofinansowania z UE – mówi skarbnik Torunia.

W 2014 r. zobowiązania Torunia mają wzrosnąć do 1,14 mld zł, czyli aż 114 proc. wpływów budżetowych – wynika z projektu wieloletniej prognozy finansowej miasta na lata 2012-2042.

To rekord w Polsce. Żadne wielkie miasto nie planuje tak wysokiego zadłużania, a dotychczas tylko niewielka gmina Kobylanka (woj. zachodniopomorskie) przekroczyła poziom swoich dochodów (106 proc. w 2010 r.). W przeliczeniu na mieszkania dług wyniesie ok. 5,5 tys. zł, dla porównania w Warszawie – 3,5 tys. zł.

Pozostało 81% artykułu
Regiony
Odważne decyzje w trudnych czasach
Materiał partnera
Kraków – stolica kultury i nowoczesna metropolia
Regiony
Gdynia Sailing Days już po raz 25.
Materiał partnera
Ciechanów idealny na city break
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Materiał partnera
Nowa trakcja turystyczna Pomorza Zachodniego