Panie prezydencie, za niespełna miesiąc, bo już 21 czerwca, zapłonie znicz trzeciej edycji igrzysk europejskich. Wszystkie krakowskie inwestycje są już gotowe na to sportowe święto?
W zasadzie tak. Większość jest już gotowa, a część jest na ukończeniu. Wszystkie prace budowlane mają być zakończone do końca maja, a odbiory – najpóźniej do 20 czerwca. Kraków zyskuje nie tylko np. odświeżony stadion Wisły, na którym będą ceremonie rozpoczęcia i zamknięcia igrzysk, ale przede wszystkim bardzo dużo inwestycji w infrastrukturę miejską.
Podczas tej największej multidyscyplinarnej imprezy sportowej w Polsce wystartuje ponad 7000 zawodników i zawodniczek z 48 krajów. Znajdzie pan czas, by obejrzeć choć kilka rywalizacji, czy tylko pojawi się na otwarciu i zamknięciu imprezy?
Na otwarciu i zamknięciu oczywiście muszę się pojawić jako współgospodarz wydarzenia, ale chcę też wykorzystać szansę i zobaczyć, jak te igrzyska wyglądają od strony zarówno organizacyjnej, jak i sportowej. Jak najbardziej mam ochotę obejrzeć zmagania znakomitych sportowców, więc zapewne w części zawodów będę uczestniczył jako widz. Żałuję bardzo, ale nie będę mógł być na Stadionie Śląskim na lekkoatletyce. Ale trudno.
Na czas igrzysk prohibicja w Krakowie zostanie zawieszona czy nie?