Półwysep Helski, należący do głównych atrakcji urlopowych osób wybierających się nad morze, coraz gorzej radzi sobie z napływem tłumów. Problemem jest komunikacja: dotarcie na Hel wymaga uzbrojenia się w potężną dawkę cierpliwości. Jadący samochodami skazani są na tkwienie w korkach, podróż pociągiem to stanie w tłoku, jedno i drugie czeka wybierających autobus. Przez fatalną komunikację cierpią także mieszkańcy półwyspu: nie tylko przez kłopoty z wyjazdem lub powrotem do domu, ale także z powodu spalin, które unoszą się nad szosą i zatruwają środowisko.
Dlatego potrzeba pilnych działań, które pozwolą odkorkować Hel. Ma je wypracować tzw. plan mobilności dla półwyspu, powstający w ramach międzynarodowego projektu RiConnect. Jego przygotowanie koordynuje Biuro Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot (OMGGS). RiConnect, który jest współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, realizowany jest także przez Kraków, Paryż, Barcelonę, Saloniki, Amsterdam, Manchester i Porto. Celem projektu jest zaproponowanie rozwiązań, które usprawnią transport publiczny i będą wspierać mobilność mieszkańców metropolii.
Czytaj więcej
Nabiera tempa program inwestycji w unowocześnienie dworców kolejowych w województwie mazowieckim....
- Chcemy znaleźć najlepsze alternatywy dla komunikacji samochodowej, wykorzystać już istniejące zasoby i tak je rozwinąć, aby dotarcie na Półwysep Helski i podróżowanie po nim było przyjazne dla mieszkańców, turystów i środowiska - powiedziała Karolina Orcholska, koordynatorka projektu z OMGGS.
Nad planem pracuje Lokalna Grupa Robocza, w skład której wchodzą przedstawiciele samorządów m.in. z powiatu puckiego, Pucka, Władysławowa, Helu, Jastarni oraz Pomorskiego Biura Planowania Regionalnego i spółki InnoBaltica. Jej uczestnicy chcą wypracować taką ofertę transportu lokalnego, która sprawi, że mieszkańcy zostawią auta w garażach.