Jedyna w Europie czynna parowozownia będzie działać. Samorządy Wielkopolski, powiatu wolsztyńskiego i Wolsztyna podpisały z PKP Cargo umowę o utworzeniu instytucji kultury Parowozownia Wolsztyn. Zapewni to jej finansowanie i możliwość pozyskiwania dotacji. Instytucja ma przed sobą jasno postawiony cel: pozyskanie jak największej liczby pasażerów dla przewozów i rozwijanie swojej turystycznej oferty.
A parowozownia już teraz ma co pokazać i jest najważniejszym produktem turystycznym Wolsztyna. Na co dzień można tu zobaczyć wiele lokomotyw, które przez lata przewinęły się przez tabor polskich kolei – m.in. niemal stuletni, najstarszy w Polsce czynny parowóz prowadzący planowe pociągi, czy „Piękną Helenę” – najszybszy parowóz PKP z pierwszej Polskiej Fabryki Lokomotyw w Chrzanowie.
Dla każdego fana kolejnictwa pełna uroku jest również infrastruktura parowozowni: 8-stanowiskowa hala postojowa z zapleczem warsztatowym i obrotnicą z 1908 roku, o rok młodsza wieża wodna, zasiek węglowy z działającymi dźwigami do nawęglania i żuraw wodny. Kto chce – za opłatą – może w obiekcie nawet przenocować.
Okazją do podziwiania wolsztyńskich eksponatów są również doroczne Parady Parowozów przyciągające dziesiątki tysięcy miłośników kolei z Polski i całego świata. Ostatnimi laty – ze względu na brak środków – skromniejsze.
Od kilkunastu lat właścicielem wolsztyńskiej parowozowni była spółka PKP Cargo, której troska o dziedzictwo polskiego kolejnictwa leżała na sercu, ale nie należała do najważniejszych zadań. A na naprawy parowozów, odbudowanie składów wagonów historycznych oraz odrestaurowanie maszyn, urządzeń, narzędzi, potrzeba pieniędzy. Do tego dochodzą jeszcze koszty utrzymywania regularnych połączeń, na które samorząd nie miał pieniędzy.