Rzeszów
Od stycznia pasażerowie mają do dyspozycji nowy Dworzec Komunikacji Lokalnej w Rzeszowie. W miejscu, w którym kiedyś stał barak zaadaptowany na poczekalnię, a drogi były wyłożone nierówną kostką, powstał innowacyjny obiekt. Wyposażony w technologie od rzeszowskich firm – ML System i Asseco Data Systems – stał się chlubą miasta i centrum komunikacji autobusowej.
Terminal, którego budowa kosztowała 20 mln zł, jest inteligentny i ekologiczny. Oszklona fasada to nie tylko typowe okna. – Obiekt w całości pokryto fotowoltaiką, panele znajdują się na elewacji, wiatach przystankowych, a nawet żaluzjach. Klimatyzacja automatycznie potrafi dostosować się do pogody na zewnątrz. W efekcie dworzec jest zeroemisyjną i samowystarczalną energetycznie konstrukcją – mówi Paweł Sokołowski, dyrektor w Pionie Cyfrowej Infrastruktury Miejskiej w Asseco Data Systems.
Dworzec jest atrakcyjny. Panele na wiatach gromadzą energię, a w nocy fluoryzują. Naturalne oświetlenie ma znaczenie funkcjonalne, ale i estetyczne. Kluczowa jest jednak użyteczność. Eksperci spodziewają się, że terminal nie tylko wytworzy energię potrzebną na własny użytek, ale też będzie w stanie ją dystrybuować dalej. W niektórych miesiącach – głównie latem – Dworzec Komunikacji Lokalnej (DKL)będzie bowiem produkował więcej zielonej energii, niż jej zużywał. Nadwyżki zasilą oświetlenie w gminnych budynkach i elektryczny tabor autobusowy. DKL ma zostać wzbogacony o ładowarkę pojazdów elektrycznych.
Terminal może stać się istotną częścią powołanego w 2017 r. Rzeszowskiego Klastra Odnawialnych Źródeł Energii. Efektem jego działania – jak deklarowali jego założyciele – ma być obniżenie cen energii elektrycznej dla członków klastra nawet o 40–50 proc. W jego skład poza Rzeszowem wchodzą również m.in. gminy Błażowa, Nozdrzec i Tyczyn.
DKL został tak zaprojektowany, że jest jednym wielkim panelem fotowoltaicznym. I nie bez przyczyny. Jego roczne zapotrzebowanie na energię prognozuje się bowiem na poziomie ok. 66 MWh. Istotna część tych potrzeb wynika z faktu, że DKL stał się również domem dla sztucznej inteligencji nadzorującej tego typu transport. Prąd potrzebny będzie zatem do zasilenia serwerowni, a także innowacyjnego systemu zarządzania ruchem.