Centra się zmieniają, bo inne są oczekiwania klientów

Kosztem zakupów rośnie znaczenie gastronomii, usług, rozrywki – mówi dyrektor generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych.

Publikacja: 03.12.2018 01:20

Rz: Czy w Polsce mamy już bardzo nasycony rynek, jeśli chodzi o powierzchnie handlowe?

Radosław Knap: Jesteśmy w środku europejskiej stawki. Mówiąc o nasyceniu powierzchnią handlową, musimy jednak pamiętać, że nie mówimy tylko o tradycyjnych centrach handlowych, ale także parkach handlowych, pasażach, placówkach przy ulicach handlowych. Patrząc na mapę Europy i idąc po niej od południa na północ, wskaźnik powierzchni handlowej do liczby mieszkańców rośnie, co związane jest choćby z warunkami pogodowymi. Na południu, z ciepłą aurą, więcej osób może korzystać ze sklepów przy ulicach handlowych, galerii jest mniej. Na północy Europy mamy trend odwrotny. W Polsce lata PRL nie sprzyjały rozwojowi marek sieciowych i budowaniu nowoczesnego handlu, w latach 90. doszły m.in. problemy z prawem do własności lokali przy ulicach, co również wpłynęło na obraz rynku. Dlatego powstające potem galerie i parki handlowe wypełniały tę lukę i stawały się bardzo popularnymi miejscami zakupów i spędzania czasu, dając możliwość rozwoju wielu polskim markom.

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej