Związek Powiatów Polskich wystąpił w tej sprawie z petycją do Sejmu. Według niego obowiązujące przepisów, pochodzące z lat 50. i 60. ubiegłego wieku, nie przystają do obecnych realiów. W wielu miejscach kompetencje do podejmowania decyzji przyznają radom narodowym. Ustawa jest też dziurawa.
Chodzi o art. 11 ust. 1–3 ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych z 31 stycznia 1959 r. Mówi on, że zgon i jego przyczynę powinien ustalić lekarz leczący „chorego w ostatniej chorobie”. Nie definiują natomiast, co oznacza to określenie. Zostało ono doprecyzowane w rozporządzeniu z 1961 r., mimo że brakuje wyraźnej delegacji w ustawie, co jest sprzeczne z konstytucją. Natomiast definicja z rozporządzenia nie przystaje do obecnych realiów.
Wynika z niej, że kartę zgonu wystawia lekarz, który ostatni w ciągu 30 dni przed dniem zgonu udzielił choremu świadczeń zdrowotnych.
Ustawa reguluje, że starosta jest uprawniony do wskazania innej niż lekarz osoby powołanej do stwierdzania zgonu. Tymczasem zgodnie z aktualną opinią ministra zdrowia tylko lekarz jest uprawniony do stwierdzania zgonu.
ZPP uważa, że wystarczy w przepisach stwierdzić, że „lekarzem leczącym w ostatniej chorobie” jest lekarz podstawowej opieki zdrowotnej.