Warszawa, Wrocław
Szacuje się, że obecnie naszą planetę zamieszkuje 7,6 mld ludzi, 54 proc. skupionych jest w miastach. Trend jest wyraźny – to właśnie metropolie będą głównym ośrodkiem życia na Ziemi. Według prognoz w 2050 r. na świecie będzie nas 9,8 mld, ale aż 70 proc. będzie zamieszkiwać najbardziej zurbanizowane tereny. Aglomeracje, aby przyjąć tak gigantyczną populację, będą musiały nie tylko rosnąć, ale również stawać się smart.
Eksperci nie mają wątpliwości, że – choć jest jeszcze wiele problemów do rozwiązania – miasta, aby mogły się dalej rozwijać, muszą zadbać o efektywność energetyczną. Przy tak wysokim zużyciu energii jak obecnie wkrótce wykorzystają wszystkie dostępne zasoby. A zawrotne tempo rozwoju sprawi, że odnawialne źródła energii zwyczajnie nie zdążą się odnowić. Stąd energetyka to kluczowe wyzwanie dla inteligentnych miast, a zwłaszcza odpowiedzialne i efektywne wykorzystanie dostępnych źródeł.
– Smart city to przede wszystkim miasto wydajne, które rozwija się w sposób zrównoważony. Ta równowaga musi być zachowana w trzech wymiarach: ekonomicznym, środowiskowym i społecznym – podkreśla Jacek Łukaszewski, prezes Schneider Electric.
Jego zdaniem wydajność miasta przede wszystkim przejawia się w dbałości o efektywność miejskiej infrastruktury: sieci wodnych, gazowych, elektrycznych, ale także systemu transportu, reagowania kryzysowego oraz samych budynków.
Szacuje się, że do 2050 r. będziemy zużywać dwa razy więcej energii niż obecnie. Z tego względu rozwój miast musi być nastawiony na zmniejszenie emisji CO2, rewitalizację niektórych dzielnic oraz dbałość o miejską zieleń. W Polsce na razie, łagodnie mówiąc, to się średnio udaje. Tylko dwie rodzime metropolie zakwalifikowały się do pierwszej setki w rankingu IESE Cities in Motion Index 2017, który identyfikuje najbardziej inteligentne miasta świata. Warszawa zajęła 54. miejsce, a Wrocław 95. Jacek Łukaszewski zaznacza, że mimo tych słabych wyników, smart city to temat, który staje się w naszym kraju coraz bardziej popularny, a wiele miast wpisuje plan inteligentnego rozwoju do swoich strategii. Zauważa, że idea smart city jest w Polsce często interpretowana zbyt wąsko, tylko jako nowoczesna i zaawansowana technologicznie komunikacja miejska albo proces informatyzacji urzędów. – Światowe trendy wskazują, że najważniejszym zadaniem inteligentnego miasta jest jednak efektywne dostarczanie usług publicznych, np. inteligentnych systemów sieci wodnej czy elektrycznej– dodaje prezes Schneider Electric.