Od lat miasto sukcesywnie je modernizuje, m.in. poprzez podłączenie – tam, gdzie to możliwe – do sieci ciepłowniczej lub montaż przyjaznych środowisku systemów ogrzewania indywidualnego.
W ciągu najbliższych 4 lat miasto sfinansuje wymianę ogrzewania w 5,7 tys. lokali. Koszty tych działań są ogromne, na szczęście sytuacja finansowa Gliwic jest dobra i miasto może sprostać temu wyzwaniu, pomimo braku wsparcia ze strony rządu.
– To nie tylko kwestia wymogów tzw. uchwały antysmogowej. Sami jesteśmy świadomi, jak duże znaczenie dla zdrowia i jakości życia mieszkańców ma czyste powietrze. Jego poprawą zajmujemy się od lat, m.in. wymieniając przestarzałe piece – mówi Adam Neumann, zastępca prezydenta Gliwic.
Miasto zamierza do 2021 r. wyposażyć wszystkie lokale, w których obecnie funkcjonują jeszcze przestarzałe paleniska, w nowoczesne, ekologiczne źródła ciepła.
Na modernizacje w budynkach, które są w 100% własnością miasta, przeznaczy w ciągu najbliższych 4 lat ponad 84 mln zł. W pozostałych budynkach, gdzie ma udziały we współwłasności, będzie współpracować ze wspólnotami mieszkaniowymi.