Szkolnictwo zawodowe po latach zapaści odbudowuje się, na Mazowszu ma już coraz lepsze wyniki – podkreśla Artur Andrysiak, członek zarządu Agencji Rozwoju Mazowsza SA. – Ale też ciągle wymaga wsparcia – dodaje.
Na Mazowszu właśnie ruszył projekt „Zintegrowany rozwój szkolnictwa zawodowego” o wartości 120 mln zł. Weźmie w nim udział 159 szkół i placówek oświatowych. Zakłada on, że 14 tys. osób weźmie udział w różnych stażach, praktykach i kursach specjalistycznych, a w pracowniach szkół zawodowych pojawi się nowy sprzęt. Główny cel jest taki, by uczniowie mogli wchodzić na rynek pracy z praktycznymi umiejętnościami i kwalifikacjami oczekiwanymi przez pracodawców.
W ramach projektu dla każdej ze szkół zostanie opracowany i wdrożony program innowacji pedagogicznej. Zakłada on m.in. wzbogacenie procesów nauczania o nowe kierunki kształcenia, bardziej dopasowane do rozwijającej się w szybkim tempie gospodarki opartej na wiedzy.
Wyższy poziom
Mazowiecki projekt, realizowany przez samorząd województwa i finansowany głównie z funduszy UE jest największy w Polsce. Ale praktycznie w całym kraju samorządy wszystkich szczebli wzięły się do wspierania kształcenia zawodowego. – Kilkanaście lat temu podjęliśmy decyzję, że stawiamy na kształcenie zawodowe na najwyższym, europejskim poziomie – podkreśla Jan Grabkowski, starosta poznański.