Pałac Kultury już zasiedzieliśmy

W dawnym Rzymie Katon Starszy mawiał: „a poza tym uważam, że Kartaginę należy zniszczyć”. Dziś coraz częściej pojawiają się podobne głosy. Dotyczą one jednakże już tylko konkretnego obiektu – Pałacu Kultury i Nauki.

Publikacja: 30.01.2018 21:30

Maciej Nowak

Maciej Nowak

Foto: Fotorzepa / Gardziński Robert

Jasne, że wmuszono go nam w upokarzający sposób. Jasne, że nawet sama nazwa – jeżeli tylko trochę bardziej zwrócimy na nią uwagę – okaże się jakimiś Himalajami pretensjonalnego kiczu. Jednakże mimo wszystko Pałacu nie należy niszczyć. Wrósł on mocno w codzienne życie Warszawy. Mówiąc prawniczo – zasiedzieliśmy już ten brzydki skądinąd budynek. Mentalnie, tożsamościowo i kulturowo.

Oczywiście, że sentymenty możemy mieć wzajemnie zróżnicowane. Dla jednych okoliczności powstania Pałacu wciąż pochłaniają wszelkie pozytywne zjawiska. Ale nie da się ukryć, że przez lata wrastał on mocno w życie Warszawy. Pojawiał się w filmach (ach, ten Ochódzki wbiegający na najwyższe piętro w „Misiu”), książkach (Konwicki i jego rozrachunki), a także zapewne nieco bardziej prywatnie, w życiu wielu z nas. Dosyć wspomnieć, że jeżeli przybywamy do Warszawy, to chcąc nie chcąc, Pałac Kultury jest głównym punktem odniesienia. Dojrzymy go z samolotu, z samochodu (jeszcze znajdując się w odległości wielu kilometrów od centrum), a gdy dojeżdżamy pociągiem, to na Dworcu Centralnym znów, czy to nam się podoba, czy nie, przynajmniej przez chwilę spojrzymy na Pałac. Pałac stał się miejscem wielu wydarzeń kulturalnych (przywołajmy choćby świetną Kinotekę), naukowych (siedziba Polskiej Akademii Nauk, licznych posiedzeń jej komitetów), a także zupełnie prywatnych. Ileż to czasem romantycznych, czasem sentymentalnych spacerów wokół Pałacu dokonano, ile dzieci – tak, jak jedna bohaterka serialu „Dom” – z rozmarzeniem spoglądało na Warszawę z najwyższego piętra.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej