Był czas, że gdyby nie Stadion Śląski, nie można by sobie wyobrazić polskich występów największych światowych gwiazd. Tu po raz pierwszy w kraju wystąpił zespół AC/DC i pierwszy raz w wolnej Polsce – grupa The Rolling Stones, promująca album „The Bridges to Babylon”. W Chorzowie odbyły się dwa pamiętne występy U2 – w 2005 roku i ten ostatni w 2009.
Dwukrotnie grała Metallica. Odbywała się występy Iron Maiden, Pearl Jam, Linkin Park, Red Hot Chili Peppers. Kiedy zespoły The Police i Genesis powróciły na światowe estrady, oglądaliśmy je – jakżeby inaczej – w Chorzowie. Potem stadion zamilkł, nie pomogło w jego restauracji wykluczenie z grona obiektów przygotowanych na Euro 2012. Ale prowadzona ogromnym wysiłkiem budowa się zakończyła i dziś Śląski jest największą areną koncertową w Polsce.
– Koncert Guns N’ Roses to jeden z pierwszych kroków w powrocie Stadionu Śląskiego na mapę aren, gdzie mogą się odbywać wielkie wydarzenia kulturalne – powiedział nam Adam Pawlicki, kierownik działu komunikacji społecznej Stadionu Śląskiego. Bo to niepowtarzalne miejsca nie tylko dla polskiego sportu, ale także dla fanów muzyki. Po zakończonej modernizacji mamy 54 378 miejsc siedzących i około 85 000 miejsc podczas koncertów. Pamiętajmy, że stadion leży na terenie parku Śląskiego, jednego z największych parków miejskich w Europie. Może w naturalny sposób być inspiracją do kreowania i organizacji wydarzeń festiwalowych i multidyscyplinarnych wyjątkowych na skalę nie tylko ogólnopolską, ale także europejską. Na pewno chcemy przyciągnąć ludzi młodych, którzy nie pamiętają wielkich czasów stadionu. Gdy organizowaliśmy ostatnie imprezy przed remontem, byli tak mali, że pewnie nawet nie wiedzą o tym, kto tu grał i występował. To dla nich zamierzchłe czasy.
Koncertowy lider
Występ Rewolwerów i Różyczek to strzał w dziesiątkę. Na Śląski przyjedzie bowiem drugi najbardziej dochodowy w 2017 roku pod względem koncertowym zespół. Axl Rose i Slash, którzy po latach sporów połączyli siły, sprzedali w minionym roku 2 mln 680 tys. biletów o wartości ponad 290 mln dolarów. Muzycy zrobili już z nich dobry użytek. Sieć obiegły zdjęcia willi o wartości 6 mln dolarów, którą kupił Slash.