Budowa wielkopolskich odcinków drogi ekspresowej S5, biegnących na południe od Poznania, będzie kosztowała jeszcze ponad 2,36 mld zł. Tańsza będzie modernizacja wielkopolskich odcinków linii kolejowej E59 z Poznania do Wrocławia. Ma kosztować łącznie niewiele ponad 2,2 mld zł.
Oddanie do użytku drogi ekspresowej odciąży istniejącą drogę krajową nr 5, po której w ciągu doby porusza się kilkanaście tysięcy aut. Dolnośląskie odcinki nowej ekspresówki S5 – od Wrocławia do Korzeńska – budowane za niemal 1,9 mld zł, były gotowe pod koniec 2017 r. W Wielkopolsce od 2014 roku kierowcy jadą wygodnie tylko przez 29 kilometrów z Korzeńska do Kaczkowa.
Na pozostałe odcinki od Kaczkowa do Poznania, których budowa jest dofinansowana z funduszy unijnych kwotą przekraczającą 1,24 mld zł, muszą jeszcze poczekać. Najkrócej – na podzielony na dwa etapy fragment drogi z Kaczkowa do Radomicka. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, ma być gotowy już w połowie 2018 r. W grudniu ubiegłego roku zaawansowanie prac wynosiło tu ok. 60 proc.
Gorzej prezentowało się zaawansowanie prac na pozostałych odcinkach – 7,5 proc. na nowej drodze z Kościana do Radomicka i z Kościana do Wronczyna, na fragmencie zaś z Wronczyna do węzła autostradowego A2 w podpoznańskim Głuchowie – w niespełna 60 proc. Problem w tym, że ten ostatni odcinek miał być gotowy już w listopadzie 2017 roku. Nowy termin ukończenia to maj tego roku, choć i w realność tej daty ostatnio zaczęto wątpić.