– Utworzenie na lotnisku Michałków w Ostrowie Wielkopolskim bazy LPR stanowić będzie na mapie ratownictwa medycznego niezbędne wypełnienie luki, jaka istnieje w południowej Wielkopolsce pod względem lotnisk umożliwiających szybki dostęp mieszkańcom tego regionu Wielkopolski do pomocy medycznej w przypadku nagłych zdarzeń – tłumaczy Anna Parzyńska-Paschke, rzecznik prasowy marszałka województwa wielkopolskiego.
Koncepcja budowy bazy Śmigłowcowej Służby Ratownictwa Medycznego (HEMS) Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na terenie Lotniska Michałków w Ostrowie Wielkopolskim była inicjatywą Marka Woźniaka, marszałka województwa wielkopolskiego, oraz starosty ostrowskiego Pawła Rajskiego. – Po tym jak w 2015 roku LPR udało się zakupić cztery nowe śmigłowce, minister zdrowia podjął decyzję o utworzeniu czterech nowych baz HEMS, z czego jednej właśnie w Ostrowie Wielkopolskim – wspomina Justyna Sochacka, rzecznik prasowy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR).
Dzięki temu baza w Ostrowie Wielkopolskim oficjalnie została otwarta w listopadzie 2016 roku. Jej elementami są zabudowania kontenerowe posadowione na gruncie dzierżawionym od Aeroklubu Ostrowskiego, część pomieszczenia hangarowego wynajmowanego od aeroklubu, cysterna do tankowania śmigłowca oraz płyta przedhangarowa i płyta postoju śmigłowca. Pracownikom pełniącym dyżur postawiono tymczasowy kontener socjalny. Całość to obiekt tymczasowy, który ma funkcjonować do czasu powstania bazy docelowej. Były jednak problemy z wyborem wykonawcy tej inwestycji. Do przetargu zgłosiła się tylko jedna firma, która złożyła ofertę znacznie wyższą od przeznaczonej kwoty, bo na budowę bazy w Michałkowie przeznaczono 5,5 mln zł, natomiast firma KIK z Ostrzeszowa złożyła ofertę na 7,5 mln zł. Ale ostatecznie budowa ruszyła pod koniec ub. roku. Najpierw 15 grudnia 2017 roku po rozstrzygnięciu przetargu została podpisana umowna na roboty budowlane, a cztery dni później odbyło się przekazanie terenu budowy.
Jak zapowiada Justyna Sochacka, realizacja robót budowlanych ma trwać osiem miesięcy, a kolejne dwa miesiące przeznaczone będą na uzyskanie pozwolenia na użytkowanie.