Trudno w to uwierzyć, ale depeszomania trwa już od 1980 r. Trio należy do światowej czołówki. Sprzedało ponad 100 mln albumów.
Niesamowite tournée
Płyta „Spirit”, wydana w 2017 roku, jest czternastą w dyskografii zespołu, a w Polsce była jednym z dwóch największych płytowych bestsellerów minionego roku. Kupiło ją ponad 50 tys. fanów.
W Stanach Zjednoczonych debiutowała na pierwszym miejscu „Billboardu”. W pierwszy weekend obecności w sklepach rozeszły się 64 tys. egzemplarzy. To był największy fonograficzny sukces zespołu w Ameryce od czasu premiery „Sounds of Universe” w 2009 roku.
Znakomicie szła również w zeszłym roku sprzedaż biletów na pierwszą część światowego tournée. 17 pierwszych występów na europejskich stadionach przyniosło dochód 46,5 mln dolarów za ponad 600 tys. sprzedanych biletów. W Hanowerze podczas dwóch koncertów zgromadziło się 150 tys. fanów, co dało 6,2 mln dolarów. Najbardziej dochodowy był jednak występ na London Stadium. Wysokie ceny sprawiły, że 65 tys. fanów zapłaciło za wejście na koncert łącznie 5,2 mln dolarów. Warszawski show na PGE Narodowym miał podobną frekwencję, co koncerty w Rzymie i w Mediolanie – obejrzało go blisko 55 tys. fanów, a dochód miał wynieść około 3,3 mln dolarów.
Depeche Mode przyzwyczaili wszystkich do znakomitych i dochodowych koncertów. Poprzednie tournée, złożone z blisko stu występów dla 2 mln fanów, przyniosło 150 mln dolarów.