Aktualizacja: 09.05.2025 16:47 Publikacja: 27.12.2017 11:49
Marek Miller, założyciel Laboratorium Reportażu.
Foto: Rzeczpospolita/Mariusz Kubik
Rz: Taki tytuł nosi dokumentalna powieść eksperymentalna. Czyli jaka?
Marek Miller: Taka, w której wypowiadają się nie trzy osoby, ale trzysta. Taka, która odpowie na pytanie, czy cała dzielnica może napisać książkę. Naszym zamiarem jest powieść papierowa, wersja internetowa (z wtrętami w postaci fragmentów audycji radiowych, filmów dokumentalnych i fabularnych) oraz multiplastikon, czyli kiosk na Bazarze Różyckiego z prezentacją „scen z życia Bazaru”. Sam tekst ma dwa poziomy – to oznacza, że w razie zainteresowania tematem będzie można wejść głębiej, zobaczyć więcej zdjęć albo przeczytać dokumenty dotyczące wybranych wydarzeń czy postaci. A historia bazaru była nadziana postaciami – wiadomo było, kto rządzi, chociaż go nie widać. Były też osobowości poszczególnych planów, liderzy tej czy innej branży.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Współpraca gmin, rozwój infrastruktury rowerowej oraz wykorzystanie kolei do obsługi komunikacyjnej aglomeracji...
Osiągnęła spektakularny sukces w Dolinie Krzemowej. Jest założycielką i dyrektor generalną akceleratora biznesow...
Jaka jest sytuacja finansowa polskich samorządów? Co mówi o kondycji JST najnowszy Ranking Finansowy Samorządu T...
Województwo Lubuskie rozpoczęło wielkie świętowanie 15-lecia obecności Polski w Unii Europejskiej.
Paulina Czurak, właścicielka pracowni architektonicznej Ideograf, i Wojciech Witek, współwłaściciel Iliard Archi...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas