Bezrobocie na Pomorzu Zachodnim sukcesywnie spada. To między innymi efekt porozumień między szkołami a biznesem. Liderem w podpisywaniu takich umów jest Zespół Szkół numer 7 w Koszalinie. Ale i inne placówki w tym mieście doskonale dają sobie radę.
Współpraca między wyższymi uczelniami i firmami przemysłowymi należy już do codzienności. Modelowo układa się ona w Warszawie, na Dolnym Śląsku i w Krakowie, który wyrasta na prawdziwe centrum biznesu z kapitałem zagranicznym. Znacznie mniej popularne jest współdziałanie firm, wcale niekoniecznie dużych, ze szkołami zawodowymi, w czym wyspecjalizował się Koszalin.
Magistrów mamy dostatek
Ostatnie z podpisanych porozumień ZS nr 7 im. Bronisława Bukowskiego podpisał z firmą Koprinet. – To już 28. taka umowa na linii szkoła – firma. Zbliżamy się do trzydziestki i prowadzimy rozmowy z potencjalnymi partnerami – nie może się nachwalić prezydent Koszalina Piotr Jedliński. Dzięki temu jakość nauki w ZS nr 7 nieustannie idzie w górę. Profesjonalne wsparcie dostało szkolne koło naukowe, powstały klasy patronackie, nieustannie organizowane są konkursy dla uczniów (programowanie, fotografia, rachunkowość), otrzymują oni również atrakcyjne staże i praktyki.
Firma Koprinet to regionalny lider wśród producentów oprogramowania do sporządzania kosztorysów dla firm budowlanych. A ZS nr 7 to potocznie nazywana „budowlanka”. – Nieustannie zgłaszają się do nas pracodawcy poszukujący młodych ludzi, którzy potrafiliby przygotować kosztorys budowlany – mówi Ewa Kroll, dyrektorka ZS nr 7. A Koprinet postanowił sobie takich specjalistów po prostu wcześniej przygotować. Inna firma współpracująca z „budowlanką” to Agrobud. –Potrzebujemy fachowców, których na rynku po prostu nie ma – przyznaje Mieczysław Hendzel, założyciel i właściciel koszalińskiego Agrobudu. –Mamy samych magistrów, a brakuje prawdziwych fachowców gotowych do podjęcia pracy. Wszyscy studiują, tylko że później tak naprawdę niewiele po tych studiach potrafią, a wykwalifikowanych pracowników brakuje. Mam więc nadzieję, że nasza współpraca ze szkołą choć w jakimś procencie ten bałagan złagodzi – mówił Mieczysław Hendzel.
Dyrektor Ewa Kroll z kolei nie ukrywa, że sama szkoła także będzie miała udział w tych przemianach. – Nawiązujemy ścisłą współpracę w zakresie kształcenia przez naszą szkołę na kierunkach ogólnobudowlanych, odpowiadających na potrzeby Agrobudu – poinformowała dyrektor. Agrobud ze swojej strony doposaży bazę techniczną szkoły, przyjmie uczniów na staże oraz pokaże proces produkcji nauczycielom z ZS nr 7.