Reklama

Zapach Arizony i Utah na Podlasiu

Jestem dumny z Białegostoku, bo to piękne miasto z potencjałem – mówi Sławomir Popławski, aktor Teatru im. Węgierki.

Publikacja: 18.12.2017 23:00

Sławomir Popławski, aktor Teatru im. Węgierki.

Sławomir Popławski, aktor Teatru im. Węgierki.

Foto: materiały prasowe

Rz: 29 grudnia czeka nas premiera „Autostrady” w Teatrze im. Węgierki w Białymstoku. O czym jest ten spektakl, w którym zagra pan główną rolę?

Sławomir Popławski: Ma przede wszystkim dać nadzieję ludziom, którzy znaleźli się w sytuacji niespodziewanej tragedii. Odpowiada na pytanie „jak przejść ze stanu totalnego załamania do znalezienia nadziei i sensu życia?”. Charlie Cox jako życiowy przeciętniak nie dałby sobie rady, gdyby nie przypadek – spotkanie kobiety życia. By wszystko nie było za proste, sprawę komplikuje odwieczny konflikt śmierci i miłości. Obie występują w sztuce w odrealnionej postaci i mają swoje do zrobienia. Czasami trzeba dotknąć śmierci, by zacząć żyć. Aby nie było nazbyt tragicznie – „Autostrada” jest napisana z humorem i lekko.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Reklama
Reklama