Białe szaleństwo na bieszczadzkich stokach

Nie tylko Tatry, Beskidy czy Sudety. Sporty zimowe w równej mierze można uprawiać także na Podkarpaciu, chociażby w Bieszczadach.

Publikacja: 18.12.2017 00:00

Marek Kozubal

Marek Kozubal

Foto: Fotorzepa / Kompala Waldemar

Nic dziwnego, że pensjonaty tego regionu zapełniają się w okresie świąteczno-noworocznym czy w czasie ferii. Tłoku jednak nie ma. Przede wszystkim dlatego, że Bieszczady to góry stosunkowo niskie, dlatego amatorzy długich zjazdów po kilkukilometrowych trasach – takich, jakie można spotkać, chociażby w słowackich Tatrach czy Alpach – nie zaznają dreszczyku emocji.

Wysokie Bieszczady wraz z ośnieżonymi połoninami nie mają odpowiedniej infrastruktury do uprawiania tego sportu. Są tylko dla tych, którzy mają odwagę wpiąć w swoje buty narty skiturowe. Jednak w niższych partiach tych gór znajdują się miejsca, do których warto zajrzeć. Szczególnie można je polecić początkującym, a także rodzinom z dziećmi. Nie są to w znakomitej większości trudne stoki, dlatego te góry są doskonałym miejscem do bezpiecznej zabawy na nartach. Dla takich osób ten region wydaje się wprost idealny.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Subskrybuj
gazeta
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem