Przywracanie historycznego wyglądu ulic, które z powodzeniem mogą „grać” w filmach z początku XX wieku, troska o bulwary nad Brdą i Młyn Rothera. Tylko w ostatnich latach na rewitalizację terenów nad Brdą miasto wydało niemal 100 mln zł. To nie koniec ambitnych planów.
Jedyna w mieście
Ulica Cieszkowskiego, jedna z najpiękniejszych w Bydgoszczy, właśnie odzyskała blask. – To jedyna ulica w mieście, która tworzy jednorodny kompleks kamienic wybudowanych w duchu tzw. bydgoskiej secesji, z przełomu XIX i XX wieku, i najciekawsza architektonicznie – zaznacza Marta Stachowiak, rzeczniczka Urzędu Miasta.
Rewitalizacja pochłonęła 2,5 mln zł, efekty zachwycają. Nawierzchnię pokryły materiały nawiązujące do stylistyki z początku XX wieku. Na chodnikach są płyty kamienne z opaskami z szarego granitu lub bazaltu, a na jezdni kostka z czerwonego granitu. Całości dopełnia stylowe oświetlenie w formie bydgoskich pastorałów. Przy chodnikach stanęły ławki, kosze i stojaki na rowery.
Remonty objęły też większość zabytkowych kamienic, co wsparły miejskie dotacje konserwatorskie. – Tylko w ostatnich latach pomogliśmy wykonać prace w dziewięciu budynkach. W tym roku dotacja trafiła np. do właścicieli kamienicy z nr 6, co pozwoliło zaplanować remont elewacji – mówi Stachowiak.