Każdy system przegra z biedą

„Brat naszego Boga” Karola Wojtyły oraz „Tygrys tańczy dla Szu-Hin” wg Anny Świrszczyńskiej to najnowsze premiery Teatru im. Osterwy.

Publikacja: 30.11.2017 21:30

Twórcy spektaklu postawili sobie cel, żeby wydobyć z tekstu tematy biedy i wyobcowania

Twórcy spektaklu postawili sobie cel, żeby wydobyć z tekstu tematy biedy i wyobcowania

Foto: Meteriały prasowe/teatr im. Osterwy

Papieże byli mecenasami sztuki, ale rzadko twórcami. Karol Wojtyła, zanim przybrał imię Jan Paweł II, fascynował się poezją i teatrem, o czym wspominał podczas swojej słynnej rozmowy z wiernymi na rynku rodzinnych Wadowic. To tam „wszystko się zaczęło”, w tym teatr. A po szkolnej „Antygonie” był niezwykle ważny rozdział sceniczny związany z historią Teatru Rapsodycznego w Krakowie.

Praktykowanie życia scenicznego i udział w spektaklach opartych na dziełach naszych romantyków miało z pewnością wpływ na napisanie sztuki „Brat naszego Boga”, którą Wojtyła tworzył w latach 1944–1950. Jej głównym bohaterem jest Adam Chmielowski, powstaniec styczniowy, malarz. Ostatecznie wybrał posługę Bogu i zajął się opieką nad bezdomnymi. Sam autor napisał w didaskaliach: „Będzie to próba przeniknięcia człowieka (…), aby odnaleźć (…) ten szczególny błysk na ciemnym tle tej rzeczywistości”.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej