Projekt obejmuje wykonanie robót budowlano-konserwatorskich i instalacyjnych przy budynkach, zagospodarowanie terenu, a także zakup kompletnego wyposażenia niezbędnego do stworzenia nowej oferty kulturalno-edukacyjnej. Powstanie m.in. centrum obsługi klienta, kawiarnia, specjalny pałacowy pokój zabaw dla dzieci, modny teraz escape room (tzw. pokój zagadek) czy dom pracy twórczej. Muzeum wygospodaruje też miejsce na stałą wystawę, w której wyeksponuje kolekcje fotografii podróżnych wykonanych przez Konstantego Zamoyskiego. Część zdjęć zostanie przedstawionych w fotoplastykonie. Po remoncie stajni dodatkowy budynek na ekspozycje otrzyma też Galeria Sztuki Socrealizmu. W nowych obiektach odbywać się będą spektakle teatralne, koncerty i wiele innych wydarzeń. Prace rozpoczną się w przyszłym roku i potrwają dwa lata.
Wielki remont czeka też Muzeum Lubelskie na Zamku oraz jego oddział w Kraśniku (21,6 mln zł dotacji). W tym pierwszym projekt przewiduje modernizację i przebudowę pomieszczeń o powierzchni ok. 3000 mkw., w tym sześć galerii i pomieszczeń ekspozycyjnych. Przebudowana zostanie galeria, w której obecnie eksponowany jest obraz Unii Lubelskiej. Zamiast jednej sali urządzona zostanie dodatkowa przestrzeń wystawiennicza na piętrze. Pojawią się też nowoczesne rozwiązania elektroakustyczne i multimedialne, oświetlenie ekspozycyjne, system telewizji dozorowej wraz z wyposażeniem dla osób niedowidzących i niesłyszących.
Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym otrzyma 11,43 mln zł, które przeznaczy na remont konserwatorski i modernizację ekspozycji w pięciu zabytkowych obiektach. Przewidziano remonty Kamienicy Celejowskiej, domu Kuncewiczów, domu wójtowskiego z Modliborzyc, spichlerza zbożowego (siedziba Oddziału Przyrodniczego), dworu z Gościeradowa oraz ich otoczenia.
– Inwestycja spowoduje naprawdę wielki skok cywilizacyjny muzeum. Znaczną poprawę warunków ekspozycyjnych i zwiedzania – mówi Agnieszka Zadura, dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego.
Dla lubelskich muzeów unijne środki to możliwość sfinansowania tego, na co placówek z dotacji przekazywanych przez organy prowadzące nie byłoby stać.
– Trzeba też pamiętać, że muzea w większości mieszczą się w zabytkowych obiektach. A środki potrzebne na utrzymanie zabytkowej materii to studnia bez dna – mówi Anna Fic-Lazor.