Dziennik więźnia

Czy można trafić do więzienia bez wyroku? Tak. Sam tego doświadczyłem we Wrocławiu. I to kilkakrotnie.

Publikacja: 26.10.2017 21:30

Powiem nawet – na własne życzenie. I nie świadczy to raczej o mojej głupocie. Myślę bowiem, że prawdziwy dziennikarz powinien być blisko życia. I blisko ludzi. Pisanie o teatrze, czym zajmuję się przede wszystkim, jest jednak zajęciem elitarnym. I czasem ma się wrażenie, że traci się kontakt z rzeczywistością. Więc taki pobyt w zakładzie karnym byłby czymś, co człowieka szybko ściągałoby na ziemię.

Więc ja, zamiast wywiadów z oszustami, psychopatycznymi mordercami, którzy stawiani przed kamerą udają istoty zagubione, sympatyczne i przede wszystkim niewinne, postanowiłem sam doświadczyć żywota więźnia.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem