Agenda tegorocznego forum jest już zwyczajowo szeroka, od kwestii bardzo pragmatycznych, jak stanowienie prawa i rola organizacji pracodawców w tym procesie, zarysowującej się koncepcji Nowego Jedwabnego Szlaku (Pasa i Szlaku), po bardziej wysublimowane idee w rodzaju czwartej rewolucji przemysłowej czy etykę w biznesie. Nie zabraknie również paneli dotyczących eksportu, traktowania inwestorów, barier rozwoju firm rodzinnych. Na kongresie będzie się również dyskutować o biogospodarce.
– Jest to nasza specjalność. W koncepcji inteligentnych specjalizacji regionu znalazło się miejsce dla sektorów związanych z biogospodarką. Nowinki technologiczne z tej dziedziny da się wykorzystać w przemyśle farmaceutycznym, chemicznym, kosmetycznym, medycznym, ekologicznej żywności, będącym tradycyjną branżą łódzkiego włókiennictwie czy w gospodarce leśnej. Dzięki lepszemu wykorzystaniu surowców, także od wieków stosowanych czy będących produktem ubocznym działalności rolniczej, chcemy zwiększyć efektywność gospodarowania – mówi „Rzeczpospolitej” Andrzej Siemaszko, doradca marszałka województwa łódzkiego ds. biogospodarki, odpowiedzialny również za agendę forum gospodarczego.
Łódzkie jako pierwsze województwo w Polsce zostało ogłoszone bioregionem. Szczególną szansę władze samorządowe widzą w eksporcie żywności premium. Według Andrzeja Siemaszki, zwiększyłoby to przychody regionalnych przedsiębiorstw. Rośnie bowiem rynek na takie produkty, podobnie jak na kosmetyki czy lekarstwa bazujące na ziołach, Polska jest w naturalny sposób predestynowana do sukcesu w tej gałęzi produkcji i handlu, a łódzkie ze swoją pierwszą strategią biogospodarki ma ambicje koordynować działania w tej materii w skali kraju.
– Jesteśmy czołowym w skali światowej producentem żywności, w wielu kategoriach produktowych jesteśmy liderami, to np. mięso drobiowe i pieczarki. Co więcej, wschód Europy ze swoimi zasobami leśnymi, możliwymi do użycia w tych przemysłach, może być głównym europejskim graczem, także dzięki ponownemu wykorzystaniu surowców biodegradowalnych – uzupełnia Siemaszko.
Łódzkie ma być także hubem transportowym w koncepcji Nowego Jedwabnego Szlaku. Także tutaj upatruje się możliwości rozwoju w związku z eksportem żywności.